Ksiądz Oko skazany nie skazany

Ksiądz Oko skazany nie skazany

Dodano: 
Ks. prof. Dariusz Oko
Ks. prof. Dariusz Oko Źródło:PAP / Wojciech Pacewicz
JAN BOGATKO II Według niemieckiego sądu polski kapłan oraz profesor teologii są winni „podżegania do przemocy”. Mają zapłacić wysokie grzywny.

W piątek 20 maja 2022 r. w Sądzie Rejonowym w Kolonii w sali numer 142 miał miejsce proces przeciwko prof. Dariuszowi Oko, teologowi z Krakowa, i redaktorowi naczelnemu pisma „Theologisches”, prof. Johannesowi Stöhrowi, niemieckiemu duchownemu. Nadprokurator Ulf Willuhn z Kolonii, wskutek donosu księdza pederasty o powszechnie znanej reputacji, Wolfganga Rothego z Monachium (dawniej w St. Pölten), oskarżył obu uczonych o „podżeganie do nienawiści”. Za podżeganie uznano krytykę lawendowej mafii przez ks. Dariusza Oko. A tego w państwie prawa, widać, czynić nie wolno. Lawendowa mafia korzysta zatem z jego opieki! I tak na ławie oskarżonych zasiadła wolność słowa.

Cały artykuł dostępny jest w 22/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także