Krym odgraża się Ukrainie. Człowiek Putina zapowiada atak na Kijów

Krym odgraża się Ukrainie. Człowiek Putina zapowiada atak na Kijów

Dodano: 
Prezydent Rosji Władimir Putin i samozwańczy premier Krymu Siergiej Aksjonow
Prezydent Rosji Władimir Putin i samozwańczy premier Krymu Siergiej Aksjonow Źródło:Wikimedia Commons
Potencjalny atak Ukrainy na Krym może doprowadzić do ataku na Kijów – powiedział samozwańczy premier Krymu Siergiej Aksionow.

To reakcja na słowa Ołeksija Arestowycza, doradcy ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który stwierdził, że Ukraina jest gotowa do ataków na Krym z użyciem broni dostarczonej przez USA "w razie potrzeby".

Cytowany w piątek przez rosyjską agencję TASS samozwańczy premier Republiki Autonomicznej Krymu Siergiej Aksionow stwierdził, że gdyby Ukraina naprawdę dokonała udanych uderzeń na Krym, władze w Kijowie ogłosiłby "peremohę", czyli zwycięstwo. – A Kijów byłby teraz usiany głębokimi kraterami (po bombach - red.) – dodał.

Aksionow, człowiek z przeszłością w mafii, który rządzi na Krymie z nadania Moskwy, powiedział również, że Ukraina "została już ostrzeżona" przed użyciem broni dostarczonej przez Stany Zjednoczone do uderzania w cele w Rosji.

Nowa broń od USA dla Ukrainy. Moskwa odpowiada

Prezydent USA Joe Biden poinformował w środę o zatwierdzeniu jedenastego pakietu wojskowego dla Ukrainy, zawierającego m.in. system artylerii rakietowej HIMARS, radary przeciwartyleryjskie, śmigłowce, amunicję oraz części do haubic M777, a także dodatkowe pociski przeciwpancerne Javelin i pojazdy opancerzone. Łączna wartość tego sprzętu to 700 mln dolarów.

Moskwa ostro skrytykowała decyzję USA o dostawie nowej broni i amunicji na Ukrainę, a Kreml oskarżył Waszyngton o "dolewanie oliwy do ognia".

– Uważamy, że Stany Zjednoczone celowo dolewają oliwy do ognia. USA oczywiście trzymają się linii, że będą walczyć z Rosją do ostatniego Ukraińca – powiedział w rozmowie z dziennikarzami rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Dodał, że Moskwa nie wierzy w zapewnienia ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego co do tego, że Kijów nie ma zamiaru używać amerykańskich systemów rakietowych dalekiego zasięgu do atakowania celów na terytorium Rosji.

Ostrzeżenie przed bezpośrednią konfrontacją Ameryki z Rosją

Wcześniej rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Siergiej Riabkow powiedział państwowej agencji prasowej RIA Novosti, że Moskwa postrzega amerykańską pomoc wojskową dla Ukrainy "wyjątkowo negatywnie". Zapytany o perspektywę bezpośredniej konfrontacji między USA a Rosją Riabkow stwierdził, że "każda kontynuacja dostaw broni zwiększa takie ryzyko".

Wiceszef rosyjskiej dyplomacji obwinił Waszyngton o eskalację działań wojennych na Ukrainie, mówiąc: "USA nie robią nic w interesie znalezienia jakiegoś rozwiązania. Dokładnie tak samo było przez wiele lat przed rozpoczęciem specjalnej operacji wojskowej", jak Rosja nazywa inwazję na Ukrainę.

Wojna rosyjska-ukraińska trwa od 24 lutego i przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od 1945 r., kiedy upadły hitlerowskie Niemcy. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że najtrudniejsza sytuacja panuje w Donbasie, gdzie codziennie ginie od 60 do 100 żołnierzy ukraińskich.

Czytaj też:
Rosja ostrzega Turcję. "Mamy nadzieję, że Ankara się powstrzyma"
Czytaj też:
Niemcy oficjalnie chcą Ukrainy w UE. Jest tylko jedno "ale"

Źródło: AP / Al Jazeera / TASS / Reuters / Ukrinform
Czytaj także