USA boją się działań Rosji na Ukrainie. Ostrzegają swoich obywateli

USA boją się działań Rosji na Ukrainie. Ostrzegają swoich obywateli

Dodano: 
Flaga USA, zdjęcie ilustracyjne
Flaga USA, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / ZURAB KURTSIKIDZE
Departament Stanu USA i Ambasada USA w Kijowie wezwały obywateli amerykańskich przebywających na Ukrainie do natychmiastowego opuszczenia kraju.

Amerykańskie władze ostrzegają obywateli USA przebywających na Ukrainie o możliwości eskalacji konfliktu. Taki alert wydano ostatnio w lutym, po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Ataki na cywilów

Departament Stanu USA i amerykańska ambasada w Kijowie informują, że posiadają informacje sugerujące, że Rosja planuje zwiększenie intensywności ataków przeciwko budynkom państwowym i infrastrukturze cywilnej.

Amerykańskie władze radzą swoim obywatelom, aby ci jak najszybciej opuścili Ukrainę, korzystając z transportu naziemnego, "o ile jest to bezpieczne".

Służby informują też Amerykanów co powinni zrobić, jeśli usłyszą wybuchu lub otrzymają informacje o alarmie lotniczym.

Rosyjski ambasador wezwany do Departamentu Stanu USA

W poniedziałek rzecznik Departamentu Stanu USA potwierdził, że w ubiegły czwartek ambasador Rosji w Stanach Zjednoczonych Anatolij Antonow stawił się w resorcie.

Rzecznik nie ujawnił kto rozmawiał z rosyjskim dyplomatą, ale z relacji medialnych wynika, że tematem spotkania była możliwa eskalacja konfliktu na wschodzie.

Z oświadczenia Departamentu Stanu przesłanego m.in. do agencji Reutera oraz CNN wynika, że Waszyngton miał wezwać Moskwę do zaprzestania działań wojennych w okolicach Zaporoskiej Elektrowni Atomowej oraz zaapelować o oddanie placówki pod kontrolę ukraińskim służbom.

USA potajemnie wysyłają Ukrainie broń

Tymczasem serwis Politico spekuluje, że władze USA prawdopodobnie nie ogłaszają publicznie wysyłki niektórych rodzajów broni na Ukrainę. Według ustaleń portalu, w Waszyngtonie krążą pogłoski, że Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie więcej broni, niż administracja publicznie ogłosiła.

Jak czytamy, w zeszły piątek wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu przyznał podczas briefingu, że USA wysyłają na Ukrainę pociski antyradarowe HARM, nie informując o tym publicznie.

Później Yahoo News spekulowało, że Amerykanie dostarczyli Kijowowi taktyczne pociski balistyczne ATACMS. "Jeśli to prawda – a nie jest jasne, czy tak jest – byłoby to sprzeczne z tym, co administracja ogłosiła publicznie" – napisano w materiale.

Czytaj też:
Wywiad USA: Rosja planuje ataki na obiekty rządowe na Ukrainie
Czytaj też:
"Coś się w Rosji dzieje". Były ambasador o RNAR, zamachu i Ponomariowie

Źródło: Politico/Interfax
Czytaj także