Rosyjska armia od tygodni nie poczyniła znaczących postępów na froncie. Wojska Putina w ostatnich dniach nie zdobyły znaczących terenów, ani przyczółków.
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu zapewnił w środę, że spowolnienie kampanii na Ukrainie było celowym działaniem Moskwy. Powód tegoż zwolnienia jednak zaskakuje. Szojgu stwierdził, że jest ono spowodowane... troską o cywili. Rosja ponoć chce uniknąć większej liczby ofiar wśród ludności cywilnej – informuje agencja Reuters.
– Robi się wszystko, aby uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej. Oczywiście to spowalnia tempo ofensywy, ale robimy to celowo – przekonywał Szojgu podczas spotkania ministrów obrony Szanghajskiej Organizacji Współpracy w Uzbekistanie.
Święto Niepodległości Ukrainy. Kijów boi się ataków
24 sierpnia Ukraina świętuje 31. rocznicę wyjścia tego kraju ze składu Związku Sowieckiego. Tego dnia, w 1991 roku, Rada Najwyższą Ukraińskiej SSR uchwaliła Deklaracji Niepodległości Ukrainy. Dzień ten uważany jest więc za datę powstania dzisiejszej, niepodległej Ukrainy.
W związku z wyjątkową datą oraz sobotnim zamachem na córkę jednego z głównych ideologów Kremla – Aleksandra Dugina, ukraińskie i zachodnie służby alarmują, że dzisiaj może dojść do prowokacji ze strony Rosji i intensyfikacji ostrzałów.
– W tym tygodniu Rosja może spróbować zrobić coś szczególnie ohydnego, szczególnie okrutnego. Takiego mamy wroga. Jednym z kluczowych zadań wroga jest poniżenie nas, Ukraińców, niedocenienie naszych możliwości, naszych bohaterów, rozpowszechnianie nieufności, strachu, poszerzanie konfliktów – ostrzegał kilka dni temu w internetowym wystąpieniu prezydent Wołodymyr Zełenski.
Ukraińskie media nieoficjalnie podają natomiast, że pracownikom biur mieszczących się w kijowskiej dzielnicy rządowej polecono pozostanie do 26 sierpnia na telepracy, w obawie przed ostrzałami – informuje "DGP".
Czytaj też:
Wywiad USA: Rosja planuje ataki na obiekty rządowe na UkrainieCzytaj też:
USA boją się działań Rosji na Ukrainie. Ostrzegają swoich obywateli