Dyrektor generalny MAEA Rafael Mariano Grossi poinformował w niedzielnym komunikacie o eksplozjach na terenie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, na południu Ukrainy.
Wybuchy na terenie elektrowni
Do wybuchów dochodziło w sobotę wieczorem oraz dzisiaj od rana – podano w oświadczeniu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
Grossi pisze o "końcu okresu względnego spokoju" na terenie placówki i apeluje o podjęcie działań, które pomogą zapobiec katastrofie nuklearnej.
O eksplozjach poinformowali eksperci MAEA, którzy pracują na terenie elektrowni. Jak podano w komunikacie, zespół Agencji odnotował dzisiaj od rana kilkanaście wybuchów; niektóre widać było z okien budynków elektrowni.
MAEA domaga się strefy bezpieczeństwa wokół elektrowni
Z informacji MAEA wynika, ze uszkodzone zostały niektóre budynki, systemy i sprzęt na terenie elektrowni, "ale obecnie żadne z uszkodzeń nie ma krytycznego charakteru pod względem bezpieczeństwa jądrowego". Nie ma także informacji o poszkodowanych.
Grossi ponownie zaapelował do obu stron o pilne uzgodnienie i wdrożenie strefy bezpieczeństwa wokół zaporoskiej elektrowni.
– Nie ustąpię, dopóki ta strefa nie stanie się rzeczywistością. Jak wskazuje trwający ostrzał, że jest ona potrzebna bardziej, niż kiedykolwiek – stwierdził dyrektor generalny MAEA.
Zaporoże. USA ostrzegają przed "straszną awarią"
Zaporoska Elektrownia Atomowa została zajęta przez siły rosyjskie na początku marca. Stany Zjednoczone ustami sekretarza stanu Antonego Blinkena oskarżyły Rosję o wykorzystanie elektrowni jako "tarczy nuklearnej" przez stacjonowanie tam wojsk, co uniemożliwia siłom ukraińskim oddanie ognia i stwarza ryzyko "strasznej awarii jądrowej".
Podczas rozmów prowadzonych na początku sierpnia w Nowym Jorku wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Mykoła Toczycki powiedział, że "konieczne są wspólne działania, aby zapobiec katastrofie jądrowej" i wezwał społeczność międzynarodową do "zamknięcia nieba" nad ukraińskimi elektrowniami jądrowymi za pomocą systemów obrony powietrznej.
Czytaj też:
Zaporoska Elektrownia. "Uszkodzone zostały dwie ostatnie linie wysokiego napięcia"Czytaj też:
Burmistrz Enerhodaru: Miasto jest na krawędzi katastrofy humanitarnej