Szef ochrony azerbejdżańskiej placówki dyplomatycznej w Teheranie zginął, a dwóch innych członków personelu bezpieczeństwa ambasady odniosło rany.
Atak w ambasadzie
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Azerbejdżanu napisało w komunikacie, że doszło do "bezprecedensowego ataku".
Szczegóły i motywy sprawy nie są na razie znane. Mężczyzna uzbrojony w karabin szturmowy Kałasznikowa pojawił się pod ambasadą około 8:30 czasu Baku. Na teren placówki wszedł z dwojgiem małych dzieci, stąd w medialnych spekulacjach pojawiła się wersja, że mógł dokonać ataku z powodów personalnych. O takiej ewentualności napisała irańska agencja Tasnim, powołując się na irańskie władze.
Trudne stosunki Iranu z Azerbejdżanem
Iran, w którym mieszkają miliony etnicznych Azerów, od dawna oskarża Baku o podsycanie nastrojów separatystycznych na swoim terytorium.
Stosunki między Baku a Teheranem są tradycyjnie napięte, gdyż turkojęzyczny Azerbejdżan jest bliskim sojusznikiem historycznego rywala Iranu - Turcji.
Iran jest również negatywnie nastawiony wobec współpracy wojskowej Azerbejdżanu z Izraelem - głównym dostawcą broni dla Baku - argumentując, że Tel Awiw mógłby potencjalnie wykorzystać terytorium Azerbejdżanu jako przyczółek akcji przeciwko Iranowi.