Parlament Francji prowadzi prace legislacyjne nad budzącym ogromne emocje projektem podniesienia wieku emerytalnego. Część obywateli nie chce się z tym pogodzić. W największych francuskich miastach odbywają się masowe protesty przeciwko działaniom władz w tym zakresie. Właśnie trwa ósma fala demonstracji.
Zamieszki w Paryżu
W środę podczas wielkiej paryskiej demonstracji przeciwko podniesieniu wieku emerytalnego z 62 do 64 lat we Francji wybuchły zamieszki. Jak podało RMF 24, na proteście pojawiły się grupy skrajnie lewicowych aktywistów, które zaatakowały policjantów, rzucając w nich kamieniami, kostką brukową, deskami i butelkami. Policja odpowiedziała użyciem gazu łzawiącego i pałek.
Agresywna grupy podpalała pojemniki ze śmieciami i tworzyła uliczne barykady, jednak szybko zostały powstrzymane przez szturmowe oddziały policji. Mimo to, nad niektórymi ulicami wciąż unosiły się gęste kłęby dymu, ponieważ pojemniki ze śmieciami nadal płonęły.
Wysłano nadzwyczajne siły policji, aby chronić paryską restaurację La Rotonde, w której w przeszłości prezydent Emmanuel Macron świętował swoje zwycięstwa wyborcze. Obiekt ten często jest celem ataków podczas różnych demonstracji przeciwko polityce prezydenta.
twittertwittertwittertwitter
Podniesienie wieku emerytalnego
Ostateczne głosowanie nad projektem ma odbyć się w obu izbach francuskiego parlamentu w czwartek. Miejscowe media piszą, że rezultat głosowania jest coraz bardziej niepewny.
Według forsowanych przepisów, obywatele francuscy będą musieli pracować do 64. roku życia, aby kwalifikować się do otrzymania pełnej emerytury państwowej. W tej chwili wiek przechodzenia na emeryturę wynosi 62 lata dla kobiet i mężczyzn.
Francuski rząd argumentuje, że podniesienie wieku emerytalnego jest konieczne, aby poradzić sobie z deficytem funduszy emerytalnych. Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w 2018 roku Francja wydała prawie 14 proc. PKB na emerytury państwowe, czyli więcej niż większość innych krajów na świecie.
Wcześniejsza próba Macrona przebudowy systemu emerytalnego we Francji z 2019 roku spotkała się z silną odpowiedzią w postaci ogólnokrajowych protestów. Ostatecznie plany reform zostały przełożone z powodu tzw. pandemii COVID-19.
Czytaj też:
Podniesienie wieku emerytalnego. Kolejny dzień protestów we FrancjiCzytaj też:
Masowe protesty we Francji. Związkowcy grożą "paraliżem państwa"