Szokujące słowa białoruskiego przywódcy miały paść w czwartek, podczas spotkania z szefami agencji bezpieczeństwa krajów należących do Wspólnoty Niepodległych Państw w Mińsku. Słowa Aleksandra Łukaszenki cytuje Politico, wskazując, że dyktator "zakończył przemianę w marionetkę Putina".
Łukaszenka o wojnie na Ukrainie
– Jedynym błędem, jaki popełniliśmy, było prawdopodobnie to, że nie rozwiązaliśmy tej kwestii w latach 2014-2015 (podczas poprzedniej odsłony wojny na Ukrainie - red.), kiedy Ukraina nie miała armii – miał przyznać Łukaszenka.
– Chcieliśmy to załatwić pokojowo. Oni jednak wykorzystali ten czas na stworzenie gotowych do walki sił zbrojnych – przyznaje polityk.
Dyktator miał też powiedzieć, że "wiedział, że to nadchodzi", w kontekście rosyjskiej inwazji na Ukrainę. – Gdyby wojna nie wybuchła w zeszłym roku, rozpoczęłaby się później, ale z gorszymi warunkami dla Rosji i Białorusi – podkreślił Łukaszenka.
"Rosja była gotowa". Łukaszenka ujawnia decyzję Putina z początku wojny
W połowie maja białoruski dyktator poinformował, że na początku 2022 roku, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, Moskwa była gotowa zawrzeć traktat pokojowy z Kijowem na "niekorzystnych" dla siebie warunkach. Jak twierdzi polityk, było to na samym początku wojny, kiedy Kijów i Moskwa próbowały znaleźć sposób na jej zakończenie, wysyłając swoje delegacje na rozmowy – najpierw na Białoruś, a potem do Turcji.
– Na stole położono projekt traktatu. Gdyby Rosja to teraz przeczytała, zwariowałaby. Dla niej było to absolutnie nieopłacalne. Ale Rosja się zgodziła – powiedział Łukaszenka na posiedzeniu Rady Zgromadzenia Parlamentarnego OUBZ.
Dyktator stwierdził, że proponowana umowa została wkrótce potem "wyrzucona do kosza". Przekonywał, że osobiście zapoznał się z tym projektem i nadal "leży on na jego biurku".
Czytaj też:
Krym należy do Rosji? Spot rządu Orbana wywołał skandalCzytaj też:
"Planują siłą przejąć władzę". Łukaszenka wymienił trzy państwa, w tym Polskę