Dramatyczne sceny na Manhattanie. Zamachowiec zabił osiem osób, ranił kilkanaście

Dramatyczne sceny na Manhattanie. Zamachowiec zabił osiem osób, ranił kilkanaście

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / fot. JASON SZENES
To był tchórzliwy akt terroru – stwierdził burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio komentując zamach do jakiego doszło we wtorek po południu. Sprawca wczorajszego ataku znajduje się w szpitalu. Po zamachu, wszystkie służby bezpieczeństwa postawiono w stan najwyżej gotowości.

Do ataku doszło we wtorkowe popołudnie, w centrum Nowego Jorku, niedaleko miejsca gdzie przed 11 września 2001 roku znajdowały się wieże World Trade Center.

twitter

Zamach w centrum Nowego Jorku

Sprawca – 29-letni mężczyzna – wjechał rozpędzoną ciężarówką na zatłoczoną ścieżkę rowerową i potracił wielu rowerzystów oraz pieszych. Zatrzymał się po przejechaniu kilku przecznic, kiedy uderzył w autobus.

Kiedy nie mógł jechać dalej, wyskoczył z samochodu krzycząc krzyczał "Allahu Akbar" i wymachując przedmiotami przypominającymi broń (okazało się, że były to atrapy broni). Szybko został postrzelony przez policję i trafił do szpitala.

Policja podała, że sprawca to 29-letni Sajfullo Sajpow – imigrant z Uzbekistanu, z prawem pobytu w USA, mieszkający w Tampie na Florydzie. Do Stanów Zjednoczonych przyjechał w 2010 roku.

Ofiary śmiertelne i ranni

Dotychczas potwierdzono, że w wyniku ataku zginęło osiem osób, a kilkanaście trafiło do szpitali. Z wstępnych informacji medialnych wynika, że wśród ofiar nie ma Polaków.

Ofiary to przede wszystkim rowerzyści i pieszy, których sprawca potrącił jadąc ścieżka rowerową wzdłuż ulicy, ale także pasażerowie autobusu, w który uderzył sprawca. Wiadomo, że wśród ofiar są dzieci.

Na poniższej grafice widać, którędy jechał sprawca i gdzie potrącił kolejne osoby.

twitterCzytaj też:
Wśród ofiar zamachu w USA prawdopodobnie nie ma Polaków. MSZ: Jesteśmy w kontakcie z miejscowymi władzami

Źródło: CNN / BBC/CNN/
Czytaj także