Stacja ABC News, powołując się na źródła, podała, że pociski ATACMS mogą zostać przekazane w ramach nowego pakietu pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Jeden z rozmówców telewizji powiedział o tych rakietach, że "są w drodze". Drugi stwierdził, że decyzja o ich przekazaniu jest nadal rozważana, przy czym miną miesiące, zanim Ukraina faktycznie je otrzyma.
ATACMS na liście priorytetów Kijowa
ATACMS zwykle zajmuje pierwsze miejsce na liście ukraińskich próśb o broń. Mówi się, że Kijów może zabiegać o zgodę Waszyngtonu na zakup tych rakiet z innych krajów za środki otrzymane od USA. System ATACMS jest używany przez Koreę Południową, Polskę, Rumunię, Grecję, Turcję, Katar i Bahrajn.
Od wkroczenia wojsk rosyjskich na Ukrainę Stany Zjednoczone przekazały Kijowowi pomoc w wysokości około 44 mld dolarów. Pomimo próśb ze strony Ukrainy USA przez wiele miesięcy nie zgadzały się na dostawy ATACMS. Tłumaczono to dwoma przyczynami: obawą, że Kijów użyje rakiet do uderzenia w głąb Federacji Rosyjskiej oraz bezpieczeństwem własnych rezerw USA.
Jeszcze pod koniec lipca "Washington Post" pisał, że administracja Bidena stanowczo podtrzymuje swoje stanowisko, pomimo rosnących nacisków ze strony Kijowa i niektórych polityków amerykańskich.
Broń dla Ukrainy. USA zmieniają zdanie w miarę przeciągania się wojny
Ale Stany Zjednoczone stopniowo zezwalają na dostawy swojej broni na Ukrainę. Początkowo Waszyngton był przeciwny przekazaniu amerykańskich czołgów i myśliwców, jednak w 2023 r. zmienił zdanie i dał zielone światło. Niedawno USA zatwierdziły też dostawy amunicji kasetowej, a potem pocisków ze zubożonym uranem, i to pomimo kontrowersji związanych z ich użyciem.
Według doniesień prasowych, pozyskanie rakiet ATACMS umożliwi Siłom Zbrojnym Ukrainy uderzenie w cele na Krymie.
Czytaj też:
Na Krymie trwa "operacja specjalna" wywiadu wojskowego Ukrainy