Wenecja. Aktywiści klimatyczni zniszczyli ściany zabytkowej bazyliki

Wenecja. Aktywiści klimatyczni zniszczyli ściany zabytkowej bazyliki

Dodano: 
Wenecja. Aktywista klimatyczny niszczy ścianę bazyliki św. Marka
Wenecja. Aktywista klimatyczny niszczy ścianę bazyliki św. Marka Źródło:PAP/EPA / Edoardo Fioretto
Włoscy aktywiści klimatyczni urządzili demonstrację we wnętrzu bazyliki św. Marka. Doszło do zniszczeń.

Za pomocą gaśnic, aktywiści pobrudzili ściany zabytkowej świątyni cieczą zmieszaną z błotem, a także rozwinęli transparent z napisem "Fondo riparazione" ("Fundusz naprawczy").

W ramach akcji, którą nazwali "alarmem przeciwpożarowym", tłumaczyli, że Wenecja niedługo znajdzie się pod wodą, pokryta błotem. Domagali się od władz rezygnacji z paliw kopalnych i ustanowienia stałego funduszu w wysokości 20 miliardów euro na pokrywanie szkód spowodowanych klęskami żywiołowymi i ekstremalnymi zjawiskami klimatycznymi.

Aktywiści czy wandale?

Turyści zwiedzający bazylikę wyrażali sprzeciw wobec tej formy protestu. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy policji, którzy zabrali ekologów na komisariat. Akcję aktywistów skrytykował również prezydent regionu Veneto.

"To nie jest właściwy sposób. Z najwyższym szacunkiem dla demokratycznych protestów, których wszyscy potrzebują, zwłaszcza jeśli dotyczy to tak ważnych kwestii, jak zmiana klimatu" – stwierdził Luca Zaia. Wskazał, że protesty należy przeprowadzać "w sposób szanujący nie tylko własność innych ludzi, ale w szczególności klimat. Jeśli naprawdę chcemy poruszyć tę kwestię, unikajmy organizowania takich demonstracji, które są absolutnie godne potępienia".

"Zbrodniarz klimatyczny". Policja zatrzymała awanturujących się aktywistów

Członkowie organizacji stawiających sobie za cel walkę o ochronę klimatu, od dłuższego czasu stawiają na działania uznawane przez wielu za szkodliwe. Dopuszczają się niszczenia dzieł sztuki czy blokad głównych arterii miast. Pod koniec listopada aktywiści z organizacji "Just Stop Oil", żądającej wstrzymania wydobycia paliw kopalnych, urządziła awanturę przed domem premiera Wielkiej Brytanii Rishiego Sunaka.

Manifestanci przynieśli ze sobą garnki i patelnie, które posłużyły do wytworzenia hałasu oraz transparenty. Jedno z haseł głosiło "Nie ma odpoczynku dla niegodziwców". Na swoim profilu w serwisie X nazwali polityka "zbrodniarzem klimatycznym".

Czytaj też:
"Protest" "aktywistów klimatycznych". Służby staranowały barykadę
Czytaj też:
Aktywiści klimatyczny przerwali koncert w filharmonii. Przykleili się do podium dyrygenta

Opracowała: Zuzanna Dąbrowska
Źródło: KAI
Czytaj także