Sprawca zamachu wysadził się w powietrze, kiedy znalazł się w pobliżu budynku służb wywiadowych, w tłumie idących do pracy urzędników.
Wśród ofiar są jednak nie tylko pracownicy agencji, ale także przypadkowi przychodznie oraz jadąca w pobliżu samochodem kobieta. Jak potwierdził dyrektor lokalnego szpitala, wiele ofiar zamachu zginęło na miejscu, nie wiadomo ile dokładnie osób trafiło do szpitala.
Jak podaje BBC News, za atakiem stoi tzw. Państwo Islamskie, a podobnych ataków w ostatnich tygodniach jest coraz więcej. Ostatni duży zamach w Kabulu miał miejsce w październiku, kiedy 39 osób zginęło w ataku na szyicki meczet.
Czytaj też:
Staranował wejście do centrali SPD w Berlinie. Policja nie ujawnia tożsamości sprawcyCzytaj też:
Moskwa: Autobus wjechał w przechodniów, są ofiary śmiertelne