Koniec rządów premiera Netanjahu? Interesujący sondaż w Izraelu

Koniec rządów premiera Netanjahu? Interesujący sondaż w Izraelu

Dodano: 
Premier Izraela Benjamin Netanjahu
Premier Izraela Benjamin Netanjahu Źródło:PAP/EPA / ABIR SULTAN / POOL
Aż 69 proc. respondentów w sondażu Izraelskiego Instytutu Demokracji uważa, że tuż po zakończeniu wojny w Izraelu powinny odbyć się wybory.

Z sondażu przeprowadzonego przez Izraelski Instytut Demokracji (IDI) wynika, że 56 proc. respondentów w Izraelu uważa, że kontynuowanie ofensywy w Strefie Gazy jest najlepszym sposobem na ocalenie zakładników, którzy nadal są przetrzymywani przez Hamas.

Zdaniem 24 proc. uczestników badania lepszym rozwiązaniem byłoby nowe porozumienie z Hamasem ws. wymiany zakładników. Tymczasowy rozejm rozpoczął się 24 listopada. Porozumienie zakładało wypuszczenie z niewoli minimum 50 izraelskich i zagranicznych zakładników – kobiet i dzieci – w zamian za czterodniowe wstrzymanie ognia. Hamas uwolnił ponad 100 zakładników, w większości Izraelczyków, w zamian za uwolnienie 240 Palestyńczyków z więzień w Izraelu. Na początku grudnia Izrael wznowił ofensywę przeciwko Hamasowi w Strefie Gazy.

Koniec rządów premiera Netanjahu?

Zgodnie z sondażem IDI 69 proc. ankietowanych w Izraelu uważa, że wybory parlamentarne powinny odbyć się natychmiast po zakończeniu wojny. Jednocześnie tylko 15 proc. badanych chce, aby obecny premier kraju, Benjamin Netanjahu, pozostał szefem izraelskiego rządu po wojnie. 23 proc. pytanych chciałoby, aby premierem Izraela został były minister obrony, a obecnie członek gabinetu wojennego i jeden z liderów opozycji Beni Ganc. 30 proc. Izraelczyków nie potrafiło wskazać, kto powinien stanąć na czele rządu.

Sondaż przeprowadzono na grupie 746 mieszkańców Izraela w dniach 25-28 grudnia 2023 r.

Operacja Izraela przeciwko Hamasowi

27 października rozpoczęła się inwazja lądowa Izraela w północnej części Strefy Gazy. Podstawowym celem ma być likwidacja Hamasu i trwałe usunięcie zagrożenia z tego kierunku. Operację poprzedziły masowe bombardowania i wezwanie Palestyńczyków do ewakuacji w kierunku południowym. Część Palestyńczyków nie zdołała, a część nie chciała się ewakuować, co spotęgowało liczbę ofiar cywilnych izraelskich ataków.

Napięcia na Bliskim Wschodzie ponownie wzrosły 7 października, kiedy bojownicy radykalnego palestyńskiego ruchu Hamas przeprowadzili niespodziewany atak ze Strefy Gazy na terytorium Izraela. Hamas oświadczył, że to reakcja na agresywne działania władz izraelskich przeciwko meczetowi Al-Aksa na Starym Mieście w Jerozolimie. W odpowiedzi Izrael ogłosił całkowitą blokadę Strefy Gazy i zaczął przeprowadzać ataki rakietowe na Gazę, a także niektóre dzielnice Libanu i Syrii.

Czytaj też:
Wymiana ognia pomiędzy Syrią a Izraelem
Czytaj też:
Erdogan porównuje Netanjahu do Hitlera

Źródło: rp.pl
Czytaj także