Nikaragua: Od 2018 r. reżym i zwolennicy Ortegi zaatakowali Kościół katolicki ponad 740 razy

Nikaragua: Od 2018 r. reżym i zwolennicy Ortegi zaatakowali Kościół katolicki ponad 740 razy

Dodano: 
Prezydent Nikaragui Daniel Ortega i generał Julio Cesar Aviles
Prezydent Nikaragui Daniel Ortega i generał Julio Cesar Aviles Źródło: PAP/EPA / JORGE TORRES
Od 2018 reżym prezydenta Nikaragui Daniela Ortegi, jego żony Rosario Murillo i ich zwolennicy zaatakowali Kościół katolicki i jego członków ponad 740 razy – wynika z szacunków tamtejszej prawniczki i badaczki (przebywającej obecnie w USA) Marthy Patricii Moliny.

Według niej w ciągu ostatnich pięciu lat władze w Managui wydaliły z tego środkowoamerykańskiego kraju 176 duchownych katolickich, a tylko od 20 grudnia do końca ub.r. aresztowano tam 15 duchownych i 2 seminarzystów. Jednym z nich jest biskup Siuny Isidoro del Carmen Mora Ortega.

Wszyscy oni trafili do więzień głównie z powodu prowadzonych modlitw za skazanego w lutym 2023 r. na 26 lat więzienia biskupa Matagalpy – Rolando José Álvareza. Reżym zabronił odprawiania takich modłów w intencji tego hierarchy skazanego za rzekome zdradę ojczyzny, planowanie spisku, rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, a także za utrudnianie pracy wymiarowi sprawiedliwości.

Tymczasem, jak ujawniły 3 stycznia władze więziennictwa Nikaragui, biskup Álvarez czuje się dobrze i znajduje się pod stałą opieką medyczną. Zaprezentowały też zdjęcia z przeprowadzonych w ostatnich dniach badań medycznych, którym został on poddany.

Prześladowania Kościoła

Kościół jest poddawany rozmaitym formom represji od 2018 r., gdy w Nikaragui wybuchły protesty społeczne przeciwko dyktatorskim rządom Ortegi. W kolejnych latach zaczął on likwidować kościelne organizacje: od opiekuńczych, po szkoły oraz media.

W orędziu wideo, nadanym 30 grudnia ub.r. biskup pomocniczy Managui – José Báez, który już w 2019 musiał opuścić kraj z powodu kierowanych pod jego adresem gróźb, oświadczył, że w Nikaragui trwa "niesłabnąca i ciągła nienawiść do Kościoła" ze strony reżymu. "Tyrani zdają sobie sprawę, że naród nikaraguański kocha swój Kościół i jego pasterzy, dlatego odrzucają istnienie ludu świadomego i zmobilizowanego przez wiarę chrześcijańską, gdyż jest to lud krytyczny i wolny, będący podmiotem własnej historii". Biskup wezwał również Kościół katolicki na całym świecie, aby "zwrócił oczy na Nikaraguę. Nie zostawiajcie nas samych, módlcie się za nasz uciskany naród i zabierajcie proroczy głos na rzecz tego prześladowanego Kościoła".

Czytaj też:
Nikaragua zamyka wszystkie ośrodki franciszkanów
Czytaj też:
"Arbitralne nadużycia władzy". Nikaragua: Jezuici protestują

Źródło: KAI
Czytaj także