W piątek księżna Kate nieoczekiwanie przerwała milczenie na temat przebytej operacji jamy brzusznej i długiej nieobecności. W opublikowanym na antenie BBC oświadczeniu w formie wideo żona księcia Williama poinformowała, że zdiagnozowano u niej nowotwór i przechodzi profilaktyczną chemioterapię. Nie ukrywała przy tym, że wiadomość o diagnozie była dla niej i całej rodziny królewskiej wielkim szokiem. Tymczasem, brytyjskie media donoszą, kiedy książę William dowiedział się o chorobie żony.
Jego nieobecność wywołała zdziwienie. To wtedy William dowiedział się o chorobie Kate
W lutym członkowie rodziny królewskiej nie pojawili się na nabożeństwie w intencji zmarłego w ubiegłym roku króla Grecji. Nieoficjalnie informowano wówczas, że książę William odwołał swój udział w tej uroczystości w ostatniej chwili z powodu "spraw osobistych".
"Nieobecność księcia Walii na uroczystości w kaplicy św. Jerzego na zamku w Windsorze 27 lutego wzbudziła zdziwienie, ale dzisiejsze rewelacje na temat zdrowia księżnej rzuciły nowe światło na to, dlaczego był nieobecny" – pisze w piątek Daily Mail.
Według brytyjskiej gazety, to właśnie wtedy u Kate zdiagnozowany został nowotwór. "Z tego powodu William wycofał się z nabożeństwa za zmarłego przed rokiem króla Konstantyna" – czytamy.
Zamieszanie wokół księżnej Kate
Oficjalnie całe zamieszanie wokół księżnej Walii zaczęło się 17 stycznia od komunikatu Pałacu Kensington, w którym poinformowano, że w londyńskiej klinice przeszła ona planowaną operację jamy brzusznej. Zapewniono wówczas, że stan Kate jest stabilny, ale czeka ją rekonwalescencja. Podkreślono wówczas, że jej powrót do obowiązków służbowych nastąpi zapewne dopiero po Wielkanocy. Od tego czasu media prześcigały się w teoriach spiskowych na temat tego, co naprawdę dzieje się z księżną Walii.
Domysłów i spekulacji nie zatrzymało zdjęcie Kate Middleton opublikowane przez rodzinę królewską z okazji Dnia Matki. Największe światowe agencje wycofały je bowiem z obiegu orzekając, że "zostało zmanipulowane przez źródło". Ruby Naldrett, redaktorka mediów społecznościowych brytyjskiego dziennika "Daily Mirror" oceniła, że twarz Kate z opublikowanej fotografii została przeklejona z okładki magazynu Vouge sprzed wielu lat.
Czytaj też:
Księżna Kate ma raka. Jest oficjalne oświadczenie: To był dla nas wielki szokCzytaj też:
Księżniczka Charlotte posiada gigantyczny majątek. Jest bogatsza od George'aCzytaj też:
Kochanka księcia Williama? Kobieta przerwała milczenie