W piątek w Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą kilku uzbrojonych w broń maszynową mężczyzn otworzyło ogień do cywilów. Na miejscu doszło do dwóch eksplozji i pożaru, w wyniku których zawalił się dach budynku. Sala koncertowa obiektu niemal doszczętnie spłonęła. Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej potwierdził śmierć 137 osób. Wśród ofiar śmiertelnych jest troje dzieci. W gruzach hali została odnaleziona broń i amunicja, z której mieli korzystać zamachowcy.
Do ataku przyznało się Państwo Islamskie. "Atak ma miejsce w kontekście szalejącej wojny między Państwem Islamskim a krajami walczącymi z islamem" – mogliśmy przeczytać w komunikacie ISIS, które przekazała agencja Amaq, powiązana z Państwem Islamskim.
"Przyłożyli rękę do stworzenia nowego potwora"
Maria Zacharowa stwierdziła na łamach "Komsomolskiej Prawdy", że za stworzeniem Państwa Islamskiego stoją Stany Zjednoczone. Rzecznik MSZ Rosji przywołała artykuł z "The Washington Post" z 2006 r., z którego miało wynikać, że w latach 2004-2006 "propaganda wojskowa amerykańskiej armii wyolbrzymiała rolę lidera Al-Kaidy w Iraku, Abu Musaby al-Zarkawiego, przedstawiając go w oczach wielu muzułmanów jako obrońcę wiary".
"Po stworzeniu Al-Kaidy, Amerykanie – celowo lub niecelowo – przyłożyli rękę do stworzenia nowego potwora – ISIS" – pisze Zacharowa. Jej zdaniem USA zaczęły walczyć z Państwem Islamskim "dopiero po tym, jak ISIS zabiło obywateli USA". Jak wskazała rzecznik rosyjskiego MSZ, w ostatnich latach Państwo Islamskie prowadziło ataki "głównie przeciw wrogom i przeciwnikom USA: talibom w Afganistanie, Irańczykom, legalnym władzom Syrii i Rosjanom".
Amerykanie ostrzegali przed zamachem
Rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adrienne Watson przyznała, że Stany Zjednoczone miały informacje o planowanym ataku. "Rząd USA miał informacje o planowanym zamachu w Moskwie i w marcu przekazał je tamtejszym władzom" – przekazała w przesłanym mediom oświadczeniu Watson.
Działanie podjęto zgodnie z polityką "obowiązku ostrzegania". Amerykańskie władze poinformowały również własnych obywateli przebywających w Rosji, aby unikali dużych zgromadzeń. USA wystosowało ostrzeżenie 7 marca.
Czytaj też:
Państwo Islamskie przyznało się do kolejnego ataku. Nie żyje kilkadziesiąt osóbCzytaj też:
Państwo Islamskie wydało oświadczenie. Pisze o "szalejącej wojnie"