Biden opuści szczyt pokojowy ws. Ukrainy. Koliduje mu z kampanią wyborczą

Biden opuści szczyt pokojowy ws. Ukrainy. Koliduje mu z kampanią wyborczą

Dodano: 
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent USA Joe Biden podczas spotkania w Kijowie
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent USA Joe Biden podczas spotkania w Kijowie Źródło:Wikimedia Commons
Prezydent USA Joe Biden prawdopodobnie nie weźmie udziału w szczycie pokojowym ws. Ukrainy w Szwajcarii, ponieważ pokrywa się on z wydarzeniem kampanijnym w Kalifornii.

Szczyt w Szwajcarii odbędzie się w dniach 15-16 czerwca i zostanie poprzedzony spotkaniem przywódców G7 we Włoszech, na którym Biden będzie obecny. Jednak 15 czerwca prezydent USA uda się do Los Angeles, aby wziąć udział w imprezie, podczas której będą zbierane fundusze na jego kampanię wyborczą.

Według źródeł Bloomberga na szczycie pokojowym nie będzie także wiceprezydent USA Kamali Harris. Jak zauważa agencja, decyzja Bidena świadczy o tym, że coraz większą uwagę poświęca on zbliżającym się wyborom prezydenckim w USA – Biden obecnie traci w sondażach na rzecz Donalda Trumpa.

Podczas zbiórki pieniędzy w Kalifornii Bidenowi mają towarzyszyć aktorzy – George Clooney i Julia Roberts, a także były prezydent USA Barack Obama.

Szczyt pokojowy ws. Ukrainy prawdopodobnie bez Bidena

Na szczyt w Szwajcarii zaproszono przywódców ponad 160 krajów, ale dotychczas swój udział potwierdziła mniej niż połowa – około 70. W szczególności oczekiwana jest obecność przedstawicieli kilku krajów G7: kanclerza Niemiec Olafa Scholza, a także premierów Kanady i Japonii – Justina Trudeau i Fumio Kishidy.

Chiny, które również otrzymały zaproszenie, odmówiły udziału w wydarzeniu podkreślając, że poprą "zwołanie konferencji pokojowej z równym udziałem wszystkich stron".

Rosja niezaproszona do Szwajcarii

Rosja nie została zaproszona na szczyt. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski tłumaczył to obawą, że strona rosyjska "wszystko zablokuje, wszystko zepsuje" i poinformował, że planowane jest włączenie Rosji do dyskusji na kolejnym etapie, kiedy zostaną ustalone podstawowe zasady porozumienia.

Prezydent Rosji Władimir Putin oświadczył, że Moskwa nie przyjmie zaproszenia, nawet jeśli je otrzyma. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow stwierdził z kolei, że osoby przygotowujące szwajcarski szczyt "marnują czas". – Przyglądamy się ze zdumieniem, jak dorośli ludzie angażują się w jawne bzdury, które nie mają przyszłości – powiedział.

Czytaj też:
Putin gotowy przerwać wojnę i zawrzeć rozejm. Ma jeden warunek

Opracował: Damian Cygan
Źródło: Bloomberg
Czytaj także