Stany Zjednoczone przestały dostarczać Ukrainie naprowadzane pociski artyleryjskie Excalibur po tym, jak Kijów zgłosił ich niską skuteczność. O sprawie pisze "Washington Post”, powołując się na źródła ukraińskie.
Bezużyteczne rakiety
Około sześć miesięcy temu Ukraina poinformowała Stany Zjednoczone, że zakłócanie przez Rosję systemów naprowadzania kilku rodzajów broni dostarczonych przez Amerykanów podważyło jej zdolność do obrony swoich terytoriów. W odpowiedzi Stany Zjednoczone po prostu odcięły dalsze dostawy rakiet Excalibur.
Według doniesień rosyjskie systemy EW najbardziej dotknęły Excalibur i system artylerii rakietowej HIMARS. – Rosjanie rozmieścili elektroniczne urządzenia bojowe, wyłączyli sygnały satelitarne, a HIMARS stał się całkowicie nieskuteczny – podaje źródło w „The Washington Post”.
W sumie eksperci zebrali informacje na temat użycia około 3 tysięcy pocisków Excalibur wystrzelonych z haubic M777. Okazało się, że w pewnym momencie tylko 1 z 19 pocisków trafił w cel. Skuteczność tej broni na Ukrainie spadła z 70 do 6 proc.
M982 Excalibur to precyzyjny nabój kal. 155 mm opracowany przez Raytheon Missile Systems i BAE Systems Bofors. Posiada połączony system sterowania – satelitarny (GPS) i inercyjny. Broń ma zasięg 40 km. Jesienią 2018 roku w warunkach bojowych wystrzelono około 1500 Excaliburów. Cena jednego takiego pocisku przekrocza 100 000 dolarów.
Rosjanie neutralizują zachodnią broń
Innym systemem, który ucierpiał (jeśli wierzyć źródłom) w wyniku rosyjskich działań z zakresu wojny elektronicznej, jest wystrzeliwana z ziemi bomba o małej średnicy (GLSDB). Chodzi o bomby lotnicze, które zostały zmodyfikowane do odpalania z platform naziemnych.
Jednocześnie Ukraina w dalszym ciągu aktywnie wykorzystuje podstawową wersję broni, która została przystosowana do różnych samolotów Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy, w szczególności MiG-29.
Czytaj też:
Ukraina dostała zielone światło. Tajna decyzja BidenaCzytaj też:
USA i Niemcy zagroziły wstrzymaniem dostaw broni na Ukrainę