– Atak na Syrię był słuszny i zgodny z prawem – stwierdził Theresa May, stanowczo popierając swoją wcześniejszą decyzję o zaangażowaniu w atak na Syrię. Brytyjska premier podkreśliła też, że atak był konieczny, ze względu na ochronę międzynarodowego konsensusu o zakazie użycia broni chemicznej.
Jak podkreśliła May, w nawiązaniu do otrucia byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala, atak z udziałem Wielkiej Brytanii ma być przypomnieniem dla innych, że społeczności międzynarodowej "nie będzie stała biernie i patrzyła na bezkarne używanie broni chemicznej".
Nocne naloty na Syrię
Dzisiaj w nocy doszło do nalotów sił lotnictwa amerykańskiego, brytyjskiego i francuskiego w Syrii. Działania sił Francji, USA i Wielkiej Brytanii to odpowiedź na użycie przez syryjskich reżim broni chemicznej w ataku na miasto Duma 7 kwietnia. Celami dzisiejszych nalotów były syryjskie obiekty wojskowe, związane właśnie z programem użycia broni chemicznej.
Czytaj też:
Wielka Brytania, Francja i USA przeprowadziły atak na Syrię. Jest odpowiedź Rosji i IranuCzytaj też:
Polskie MSZ o nalotach w Syrii: Apelujemy o powstrzymanie się od działań, prowadzących do dalszej eskalacji konfliktu