Szef wydziału transportu w mieście Kilonia chciałby zakazać wjeżdżania i wyjeżdżania z miejsc parkingowych tyłem. Inaczej mówiąc: samochody w Kilonii powinny wjeżdżać i wyjeżdżać z miejsc parkingowych tylko przodem. Jako pierwszy doniósł o tym "Kieler Nachrichten".
Według Alkego Vossa, rozwiązanie to ma pomóc w zapobieganiu wypadkom i wspierać założenie projektu "Wizja Zero" – chodzi o całkowite wyeliminowanie ofiar śmiertelnych w ruchu drogowym. Odpowiednia propozycja zostanie omówiona na posiedzeniu Komisji ds. Transportu w Kilonii 5 listopada. Zgodnie z planem polityka, w przyszłości konieczne będzie utworzenie nowych dróg dojazdowych tak, aby pojazdy mogły wjeżdżać na posesje, a następnie wyjeżdżać z nich tylko przodem.
Miałoby to dotyczyć nowo budowanych miejsc parkingowych na przykład w planowanych obszarach mieszkalnych lub komercyjnych. Według Voss konieczne jest również przeprojektowanych parkingów.
Sojusz zielono-czerwony przeforsuje zmiany?
Według polityka Zielonych za jazdą tylko do przodu przemawia to, że podwyższa ona poziom bezpieczeństwa. – Jazda na biegu wstecznym częściej powoduje wypadki z uczestnikami ruchu drogowego. Aktualne dane dotyczące wypadków pokazują, że wypadki z obrażeniami ciała zdarzają się zwłaszcza podczas cofania pojazdów – powiedział Alke Voss.
Według przywołanego przez niego raportu błędy podczas cofania, skręcania lub skręcania są główną przyczyną 27,2 proc. wszystkich wypadków w Szlezwiku-Holsztynie (najbardziej na północ wysunięty kraj związkowy Niemiec; jego stolicą jest miasto Kilonia).
W 2023 roku Zieloni w Kilonii zawarli "porozumienie o współpracy" z SPD. Według "Die Welt" istnieje zatem duża szansa, że propozycja otrzyma zielone światło.
Czytaj też:
"Przedsmak tego, co czeka kraj". Media w Niemczech biją na alarmCzytaj też:
W miasteczku żyje 600 osób. Wbrew woli mieszkańców chcą wcisnąć tam 500 migrantów