Nie żyje David Lynch. Reżyser miał 78 lat

Nie żyje David Lynch. Reżyser miał 78 lat

Dodano: 
David Lynch
David Lynch Źródło: Wikimedia Commons / VortBot / Creative Commons Attribution 2.0
David Lynch był jednym z najsłynniejszych reżyserów amerykańskiego kina. Autor takich dzieł jak "Człowiek słoń", "Zagubiona autostrada" czy "Twin Peaks" miał 78 lat.

O śmierci reżysera poinformowała jego rodzina we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych.

"Bylibyśmy wdzięczni za odrobinę prywatności w tym czasie. Teraz, gdy nie ma go już z nami, na świecie została wielka pustka. Ale, jak mawiał: »Patrz na pączka, a nie na dziurę«. Zapowiada się piękny dzień, ze złotym słońcem i błękitnym niebem" – napisano.

facebook

W oświadczeniu nie przekazano, jaka była przyczyna śmierci, jednak powszechnie wiadomo, że artysta zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W 2024 roku Lynch przekazał, że mierzy się z chorobą, co uniemożliwiła mu tworzenie kolejnych filmów. W rozmowie z “Sight & Sound” poinformował, że zdiagnozowano u niego rozedmę płuc. W wyniku choroby nie mógł opuszczać domu, jednak – jak twierdził – planował kolejny film wyreżyserować zdalnie.

Autor "Twin Peaks" i "Zagubionej autostrady"

W historii Lynch zapisał się przede wszystkim jako twórca łączący kino rozrywkowe z surrealizmem. Do jego najsłynniejszych dzieł należą takie filmy jak "Zagubiona autostrada", "Mulholland Drive" czy "Człowiek słoń". Do jego najodważniejszych filmów należy natomiast debiutancki, surrealistyczny "Eraserhead" z 1977 roku oraz wieńczący jego filmografię "Inland Empire" z 2006 roku.

Klasyką popkultury, która zapewniła mu niegasnącą sławę, był natomiast serial "Twin Peaks". Po ponad 25 latach Lynch powrócił do tej produkcji jeszcze raz w 2017 roku kręcąc trzeci i ostatni sezon produkcji.

Lynch był nominowany do Oscara za najlepszą reżyserię za film "Człowiek słoń", a także takie produkcje jak "Blue Velvet" oraz "Mulholland Drive". Z kolei reżyserowany przez niego film "Dzikość serca" zdobył Złotą Palmę na Festiwalu Filmowym w Cannes.

W 2007 roku zorganizowany przez "The Guardian" panel krytyków uznał go za "najważniejszego filmowca obecnej ery”.

Czytaj też:
Nie żyje polska autorka bestsellerów. Ujawniono przyczynę śmierci
Czytaj też:
Śmierć znanego muzyka. Kolejne osoby z zarzutami

Źródło: Facebook
Czytaj także