A zatem Japończycy. Jednak. Była atmosfera sensacji, trochę tajemniczości, szczypta nerwów. Wreszcie gruchnęła wieść: „Financial Times”, legendarny brytyjski dziennik należący od blisko pół wieku do wydawniczego molocha Pearson, zostanie przejęty przez japoński koncern Nikkei, który rzutem na taśmę wyprzedził głównego konkurenta: niemieckiego Springera. A raczej nie rzutem na taśmę, lecz rzutem neseseru
wypełnionego pachnącą gotówką. Kupiec z Kraju Kwitnącej Wiśni wyłożył na tę transakcję 1,3 mld dol., co nawet najstarsi analitycy rynku medialnego uznali za kwotę astronomiczną. Najwyraźniej prezes Nikkei Tsuneo Kita doszedł do wniosku, że taki klejnot wart jest każdych
pieniędzy (…)
fot. https://www.flickr.com/photos/financialtimes/16372783222/