Turcja ostrzega Izrael. Możliwość interwencji zbrojnej

Turcja ostrzega Izrael. Możliwość interwencji zbrojnej

Dodano: 
Minister spraw zagranicznych Turcji Hakan Fidan
Minister spraw zagranicznych Turcji Hakan Fidan Źródło: PAP / NECATI SAVAS
Coraz trudniejsza sytuacja w Syrii. W obliczu kolejnych walk w prowincji Suwejda Turcja zapowiada "bezpośrednią interwencję".

Szef resortu spraw zagranicznych Turcji Hakan Fidan oznajmił we wtorek, że siły zbrojne podejmą bezpośrednią interwencję celem powstrzymania zagrożenia podziału Syrii i zapobiegnięcia wszelkim próbom uzyskania autonomii przez bojowników opozycyjnych wobec obecnego rządu w Damaszku bojowników. Władze Turcji ponownie zaapelowały w tej sprawie do Izraela.

Turcja zapowiada możliwość bezpośredniej interwencji w Syrii

Fidan, cytowany przez agencję prasową Anadolu, wyraził stanowisko, że Izrael dąży do tego, aby uczynić z Syrii kraj podzielony i niestabilny. Minister skomentował sytuację w Syrii po starciach, do których doszło na południu tego kraju w ubiegłym tygodniu.

Władze Syrii ogłosiły w sobotę "natychmiastowe i całkowite" zawieszenie broni w prowincji Suwejda, gdzie przez tydzień toczyły się walki między Beduinami, druzami i siłami rządowymi. W walki militarnie zaangażował się też Izrael, który jest sojusznikiem druzów i stanął w ich obronie. Izraelskie lotnictwo zbombardowało budynki rządowe w Damaszku, m.in. pałac prezydencki, ministerstwo obrony oraz wejście do budynku syryjskiej armii.

Turcja z kolei popiera rząd tymczasowego prezydenta Ahmeda al-Szary (Abu Muhammad al-Dżaulani), który objął w Syrii władzę po obaleniu Asada pod koniec 2024 roku.

Ankara ostrzega Izrael

– Ostrzegamy, że żadna grupa nie powinna angażować się w działania mające na celu podział kraju – powiedział o sytuacji w Syrii Fidan. — Wszelkie działania mogące doprowadzić do fragmentacji i destabilizacji zostaną przez Ankarę uznane za bezpośrednie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa i wywołają naszą interwencję – podkreślił szef tureckiego MSZ.

W tej sprawie wcześniej głos zabrał już prezydent Turcji Recep Erdogan, mówiąc, że "nie pozwoli na podział Syrii ani naruszanie jej wielokulturowej struktury i integralności terytorialnej". Polityk zarzucił władzom izraelskim, że "wykorzystują druzów jako pretekstu pozwalającego rozszerzyć bandycką działalność na sąsiednią Syrię".

Czytaj też:
Trump grozi Iranowi: "Zrobimy to ponownie, jeśli będzie trzeba"
Czytaj też:
Europejski kraj chce się pozbyć imigrantów. Duże kwoty za zgodę na wyjazd


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: PAP / Onet / DoRzeczy.pl
Czytaj także