– Boże Narodzenie oznacza świętowanie nowości Boga, albo lepiej: świętowanie Boga w Jego nowości, która obala naszą logikę i nasze oczekiwania (...) Zatem obchodzenie Bożego Narodzenia to przyjęcie na ziemi niespodzianek Nieba – mówił papież podczas audiencji generalnej.
Jak tłumaczył Franciszek, "nie można żyć «przyziemnie», kiedy Niebo przyniosło na świat swoje nowości", a "Boże Narodzenie rozpoczyna nową erę, w której życia się nie programuje, ale się daje; gdzie już nie żyje się dla siebie, według własnych upodobań, ale dla Boga; i z Bogiem, ponieważ od Bożego Narodzenia Bóg jest Bogiem-z-nami".
"Przeżywać Boże Narodzenie to dać się wstrząsnąć Jego zaskakującą nowością. Narodziny Jezusa nie zapewniają uspokajającego ciepła w kominku, ale boski dreszcz, który wstrząsa historią. Boże Narodzenie to zwycięstwo pokory nad arogancją, prostoty na obfitością, milczenia na zgiełkiem, modlitwy nad «moim czasem», Boga, nad moim «ja»" – tłumaczył papież.
Dzisiaj Franciszek przypomniał, że Jezus, którego narodziny będziemy świętować w najbliższych dniach, "jest światłem świata, jest światłem duszy, które rozprasza ciemność wrogości i otwiera przestrzeń dla przebaczenia".
twitterCzytaj też:
Kara śmierci. Papież Franciszek krytykuje swoich poprzedników