Gaetan Mootoo i Rosalind McGregor w zeszłym roku popełnili samobójstwo, wcześniej skarżyli się na złe traktowanie przez przełożonych w Amnesty International.
Po ich śmierci przeprowadzono audyt, rozmawiano z 70 proc. personelu organizacji. Z ustaleń wynika, że atmosfera pracy w organizacji jest toksyczna, dochodzi do poniżania i nękania pracowników, a także pojawiają się oskarżenia o seksizm, a nawet rasizm.
Kierownictwo Amnesty International już zapowiedziało, że jest gotowe ponieść odpowiedzialność za złą sytuację w organizacji i może podać się do dymisji.
Czytaj też:
Inwigilacja, dyskryminacja i przemoc wobec kobiet. Amnesty International straszy PolskąCzytaj też:
10 godzin przeszukania i zamrożone konta. Problemy Amnesty InternationalCzytaj też:
Założyciel Amnesty International w Polsce odpowiada Pawłowicz