– Ukraina nie pokona Rosji – przekonuje gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych, w rozmowie
z Łukaszem Zboralskim.
– Frakcja „jastrzębi” forsuje narrację, zgodnie z którą wojna rosyjsko-ukraińska jest dla Polski „wojną o wszystko”. Taka logika prowadzi do dalszej eskalacji konfliktu, co być może leży w interesie samej Ukrainy, jednak na pewno nie jest zgodne z polską racją stanu – ostrzega Jan Fiedorczuk w artykule „«Jastrzębie» opozycji”.
Na łamach „Do Rzeczy” również:
– Dotąd się wydawało, że nawet jeżeli do wspólnej listy z PO nie dojdzie, to będą być może tylko dwie listy na opozycji. Po niespodziewanej wolcie Hołowni w sprawie głosowania nad ustawą o Sądzie Najwyższym nic nie jest już pewne – pisze Piotr Semka w tekście “Rysy na szkle”.
– Polski romantyzm zaczął się od wierszy stworzonych przez poetę z Litwy. Brytyjski – od obrazu namalowanego przez Szwajcara – stwierdza Wiesław Chełminiak w artykule “Koszmar na jawie”.
– To obcy, a nie Polacy, wyznaczali momenty „zrywów zbrojnych”. Nic zatem dziwnego, że były to momenty korzystne nie dla nas, a dla nich – zauważa Rafał A. Ziemkiewicz w tekście “Powstańcza choroba dwubiegunowa”.
– Dotychczas brakowało obszernej syntezy napisanej w języku polskim, która przedstawiłaby te czasy prześladowania chrześcijan kompletnie i rzetelnie – pisze Piotr Tylus w artykule “Historia prześladowania”.
– Rosyjska propaganda jest w Niemczech wszechobecna. Rosyjscy propagandyści, doskonali w swym rzemiośle
od pokoleń, starają się na co dzień manipulować niemiecką opinią publiczną – ostrzega Jan Bogatko w tekście
“Za podszeptem Moskwy”.
W najnowszym numerze również Cejrowski dziwi się, dlaczego Polacy nie buntują się przeciw Unii Europejskiej.
Nowy numer „Do Rzeczy” w sprzedaży od poniedziałku, 30 stycznia 2023 r.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.