Przez drzwi do górnego kościoła Świątyni Opatrzności Bożej, które jeszcze przed 11 listopada były zamknięte dla wiernych, zagląda coraz więcej osób. Przychodzą ci, którzy są w Warszawie przejazdem, parafianie z Wilanowa, mamy, które z dziećmi w wózkach spacerują po wilanowskich polach, zabudowanych już w większości nowymi blokami.
Na terenie otwartej w rocznicę odzyskania niepodległości świątyni wciąż jednak nie brakuje ekip budowlanych. W środku monumentalnego gmachu stoi wysokie rusztowanie. – W tej chwili trwają prace przy drzwiach wejściowych do świątyni, naprawy gwarancyjne, a także prace po stronie wschodniej kompleksu, którędy do tej pory na teren budowy wjeżdżał ciężki sprzęt – wyjaśnia Piotr Gaweł, prezes Centrum Opatrzności Bożej (COB). – Pracujemy też nad akustyką. Świątynia Opatrzności Bożej jest pod tym względem wyjątkowym miejscem na muzycznej mapie świata. Koncert oratorium skomponowanego przez Michała Lorenca wzbudził wielkie uznanie środowiska artystycznego. Dzięki grantowi z Ministerstwa Kultury chcemy jeszcze udoskonalić warunki akustyczne, liczymy na to, że w świątyni będą się odbywały kolejne koncerty. Dzięki wysokości, na jakiej znajduje się kopuła, muzyka może tu wspaniale wybrzmieć – zwraca uwagę Piotr Gaweł.
Mimo wykonywanych na bieżąco prac w świątyni sprawowana jest liturgia. – W ciągu 15 lat, licząc od momentu pracy nad projektem, zaszliśmy już bardzo daleko – powiedział kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, w wywiadzie dla KAI. – Świątynia jest rzeczywiście gotowa do tego, żeby w niej celebrować msze św. – dodał.
To jednak nie koniec prac. – Otworzyliśmy świątynię, żeby ją dalej budować. To bardzo ważne dla wielu spośród 100 tys. naszych darczyńców. Niektórzy są już w podeszłym wieku. Chcieli przeżyć otwarcie świątyni, której budowę przez lata wspomagali – tłumaczy Piotr Gaweł. Na wiosnę konserwacji i kolejnemu szlifowaniu zostanie poddany marmur na posadzce świątyni. – Taką pracę trzeba wykonać po pierwszym sezonie grzewczym – tłumaczy prezes COB. Szlachetny kamień znajduje się na zasadniczej części posadzki, pod ławkami. Okalająca go część podłogi ze względów akustycznych zostanie wyłożona specjalnymi drewnianymi panelami.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
