Na stronie Konferencji Episkopatu Polski pojawiła się Nota Komisji Nauki Wiary Konferencji Episkopatu Polski odnośnie do "Nowego Przekładu Dynamicznego" Pisma Świętego.
Biskupi odradzają wiernym korzystania z Nowego Przekładu Dynamicznego w indywidualnej i wspólnotowej lekturze. Jednocześnie zachęcają by korzystać z przekładów, które są dostępne w Polsce, a które "szanują natchniony charakter ksiąg biblijnych oraz intencje ich ludzkich autorów".
Potrzeba przekładu Pisma Świętego
W Nocie podkreślono, że "dokonywanie nowych przekładów Pisma Świętego, które (...) posługują się językiem współczesnym, dobrze rozumianym przez czytelników, jest bez wątpienia potrzebne, a nawet konieczne". Od 1965 roku, kiedy wydano pierwszą Biblię Tysiąclecia, ukazało się już kilkanaście przekładów Pisma Świętego na język polski, w tym także przekłady wyznaniowe i ekumeniczny.
"Inaczej jednak trzeba zakwalifikować opublikowany w 2021 r. tzw. Nowy Przekład Dynamiczny (pełny tytuł brzmi: Dobra Wiadomość o ratunku w Chrystusie. Nowy Przekład Dynamiczny opatrzony przypisami i odnośnikami referencyjnymi do osobistego studiowania, a także komentarzami filologicznymi, historycznymi i teologicznymi, Warszawa 2021)" – czytamy w Nocie KEP.
W Nowym Przekładzie Dynamicznym można przeczytać, że tłumacze (anonimowi – przyp. red.) zwracają się do "zwykłych Polaków, którzy wskutek różnych okoliczności nie są aktualnie otoczeni opieką jakiegokolwiek kościoła [ortografia oryginalna] czy wspólnoty wiary". Biskupi wskazują jednak, że Nowu Przekład Dynamiczny Pisma Świętego zawiera "bardzo dużo błędów merytorycznych, w tym historycznych i lingwistycznych, a nawet ortograficznych".
Wypaczenia i atak w stronę Kościoła katolickiego
"Tłumaczenie stanowi często dowolną parafrazę daleko odbiegającą od tekstu oryginalnego. Co więcej, przekład ten wyraźnie nacechowany jest niechęcią do wszelkich Kościołów instytucjonalnych, a zwłaszcza do Kościoła katolickiego" – zwraca uwagę Komisja Nauki Wiary KEP.
"Potem wziął chleb i po dziękczynnej modlitwie porozrywał go na kawałki i rozdzielając między uczniów, powiedział: – Oto moje ciało [tak zostanie rozdarte i] za was wydane. Wy zaś wydajcie owoc trwania we mnie! Później – już po wieczerzy – wznosząc toast, powiedział: Wznoszę ten toast za Nowe Przymierze" – to przykład tłumaczenia fragmentu o ustanowieniu Eucharystii. Komisja KEP oceniła to jako wypaczenie, dodając że "również w przypisach i w słowniku zamieszczonym na końcu publikacji anonimowi tłumacze ignorują bądź wręcz atakują nauczanie Kościoła rzymskokatolickiego odnośnie do sakramentów, dogmatów wiary, kultu świętych, mariologii, czyśćca i innych zagadnień, które przez wieki przekazywane były przez żywą, wypływającą z Objawienia Tradycję Kościoła".
"Komisja Nauki Wiary Konferencji Episkopatu Polski odradza wiernym korzystania z Nowego Przekładu Dynamicznego w indywidualnej i wspólnotowej lekturze. Jednocześnie pragnie zachęcić do czytania Pisma Świętego w licznych przekładach dostępnych w Polsce, które szanują natchniony charakter ksiąg biblijnych oraz intencje ich ludzkich autorów" – podsumowano w Nocie Komisji Nauki Wiary KEP.
Czytaj też:
"Pielgrzymka" LGBT oficjalnym wydarzeniem Roku Świętego?Czytaj też:
Wojna Episkopatu z rządem? Prof. Borecki: "GW" jak prasa stalinowska