Dagna i Patryk opuszczają Polskę. Nie chcą tu już żyć, to ponad ich siły. Opowiedzieli o tym filolog, copyrighterce i dziennikarce po godzinach, Aleksandrze Zawadzkiej, a ona opisała tę poruszającą historię w nowym magazynie "GW".
Opowieść Dagny i Patryka zrobiła wielką karierę w sieci, szczególnie dzięki najbardziej wstrząsającemu fragmentowi. „Był moment, który przelał czarę goryczy?” – pyta Zawadzka. Dagna odpowiada: „U mnie tak. Nasza koleżanka non stop mówi o polityce. Jedziemy z nią kiedyś do Berlina, ona siedzi z tyłu. Nagle wypaliła: »Ej, wiecie, że na trzy dni będziemy wolni?«. Łzy mi wtedy napłynęły do oczu. Poczułam, że za mało mówimy o tym, jak tu jest źle, żyjemy tak bezrefleksyjnie z dnia na dzień”. Ponieważ dzisiejsza Polska to kraj po prostu straszny. Od Dagny i Patryka dowiemy się dlaczego. A nie są to – o nie! – powody banalne. Pochylmy się nad nimi w skupieniu, na jakie zasługują.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.