Refleksje (p)o śniadaniu
  • Joanna BojańczykAutor:Joanna Bojańczyk

Refleksje (p)o śniadaniu

Dodano: 
Hotel, zdjęcie ilustracyjne
Hotel, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay
Klasę hotelu poznaję po stopniu rozcieńczenia soku pomarańczowego serwowanego na śniadanie.

W podłych oberżach stosunek soku do wody ma się gdzieś mniej więcej jak 1 do 10. W trzech gwiazdkach bywa lepiej, w pięciogwiazdkowych sok w zasadzie powinien być świeżo wyciskany, jednak nie zawsze jest. Przy czym moje obserwacje, całkowicie osobiste (nie prowadziłam badań laboratoryjnych) nie odnoszą się do przybytków hotelowych jednego kraju. Jestem wyjadaczem hotelowym i nawet wiedząc, że hotel jest warunkiem sine qua non podróżowania, muszę przyznać, że współczuję gwiazdom muzycznym, które pół życia spędzają w hotelowych łóżkach. Nawet za celebryckie honorarium bym nie chciała.


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: dorzeczy.pl/gielda


Artykuł został opublikowany w 37/2023 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także