DoRzeczy.pl: Sąd zgodził się na zwolnienie z aresztu Dariusza Mateckiego – po wpłaceniu kaucji. Czy to jest sukces?
Mec. Adam Gomoła: Oczywiście. Uważam, że to jest sukces, ponieważ prokuratura bardzo naciskała, by nie tylko utrzymać areszt, ale także go przedłużyć. Złożono przecież wniosek o jego przedłużenie. Wykazali się przy tym pewną niekonsekwencją, bo zakładaliśmy, że takich planów nie mają, skoro nie zaskarżyli decyzji skracającej areszt z trzech miesięcy, tak jak sobie tego życzyli, do dwóch. A jednak potem złożyli wniosek o jego przedłużenie. Nie mam wątpliwości, że gdyby sąd rejonowy taki wniosek zaakceptował, na szczęście dziś prawdopodobnie jest on już bezprzedmiotowy, to w przyszłości pojawiłyby się kolejne. Prokuratura nie ukrywała, że jej zdaniem jedynym skutecznym środkiem zapobiegawczym jest środek izolacyjny, czyli areszt. Dla nas takie podejście było całkowicie nie do przyjęcia, zwłaszcza, że Dariusz Matecki jest obecnie jedyną osobą faktycznie tymczasowo aresztowaną w tej sprawie, podczas gdy podejrzanych jest bardzo wielu. Tymczasem ci pozostali korzystają z pełni praw i wolności osobistej.
Czyli to jest porażka prokuratury?
Tak, to porażka prokuratury. Skoro prokurator wnosi o utrzymanie aresztu, a jednocześnie występuje o jego przedłużenie, to decyzja sądu z pewnością nie jest mu na rękę. To kolejna porażka w tej sprawie. Zresztą, w wątku szczecińskim, z tego co wiem, również w stosunku do innych osób sądy zastosowały wolnościowe środki zapobiegawcze. Mówię tu o osobach, które także były aresztowane. Z tego, co się orientuję, przynajmniej dwóch podejrzanych zostało zwolnionych decyzją sądu po wpłaceniu kaucji.
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar skomentował decyzję sądu, mówiąc, że owszem – jest zgoda na zwolnienie z aresztu, ale za wysoką kaucją. Dodał też, że sąd nie podważył stawianych Dariuszowi Mateckiemu zarzutów. Czy odbiera pan tę wypowiedź jako próbę uniknięcia przyznania się do porażki?
Myślę, że tak. Uważam, że to nie jest rola Ministerstwa Sprawiedliwości, by w tym momencie spekulować, czy rodzina poradzi sobie z wpłatą kaucji, czy nie. W tej sprawie trwają odpowiednie starania. Nie chcę tu uprzedzać faktów, poręczycielem majątkowym może być przecież każdy, nie tylko członek rodziny osoby podejrzanej. Jeśli chodzi o warstwę dowodową to każdy środek zapobiegawczy musi się opierać na przekonaniu sądu, że istnieją ku temu podstawy dowodowe. Ale poczekajmy, jeszcze nie zapoznałem się z pisemnym uzasadnieniem decyzji Sądu Okręgowego. Pamiętajmy, że panu Mateckiemu zarzucono kilka czynów, i nie jest powiedziane, że sąd podziela stanowisko prokuratury w odniesieniu do wszystkich z nich. Na ten moment ciężko mi to skomentować.
Czytaj też:
Przykre wiadomości dla części Polaków. Muszą oddać ZUS spore pieniądzeCzytaj też:
Hołownia krytykuje exposé Sikorskiego. "Slogany"
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.