RADOSŁAW WOJTAS | Prawie wszyscy odpowiedzialni za skok stulecia trafili już za kratki. Tylko wciąż nie odnaleziono 8 mln zł, które padły łupem złodziei.
Miesiące przygotowań, fałszywa tożsamość, diametralna zmiana wyglądu jednego z przestępców, dokładne zatarcie śladów. Pozorny profesjonalizm złodziei, wśród których dwaj to byli policjanci, i kwota skradzionej gotówki – ponad 8 mln zł – spowodowały, że kradzież bankowozu wypełnionego pieniędzmi, do której doszło w lipcu 2015 r. pod Swarzędzem, nazwano skokiem stulecia. Odpowiedzialnych za ten skok być może nie udałoby się zatrzymać, gdyby nie poważne błędy jednego z nich. Poprosił on żonę i teścia o wpłatę na konto bankowe części pieniędzy pochodzących z przestępstwa. A przy zakupie telefonów wykorzystywanych przez przestępców użył wystawionej na swoje nazwisko karty lojalnościowej sklepu.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.