SEBASTIAN RYBARCZYK | Czy byli esbecy mogą się czuć wykluczeni społecznie oraz czy nad ich strasznym losem pochylą się naukowcy, badając ich niczym dopiero co odkryty gatunek? Okazuje się, że tak.
Dzieje się krzywda profesjonalistom z dawnej SB i WSI. Tak zwana ustawa dezubekizacyjna pozbawia ich sowitych emerytur, a co bardziej „wsteczne” siły w spółkach Skarbu Państwa pozbawiają ich posad, nie licząc się – w ich mniemaniu – z nabytym latami doświadczeniem. Nawet niektórzy prawicowi komentatorzy podważają sens wprowadzonych przez rząd PiS rozwiązań. Przypomnieć należy jednak, że działania wymierzone w stare postkomunistyczne układy złożone z byłych oficerów cywilnych i wojskowych służb specjalnych zapoczątkowane zostały podczas krótkiego okresu rządów koalicji PiS-LPR-Samoobrona w latach 2006–2007. Ich skala nigdy nawet nie zbliżyła się do tego, z czym mamy do czynienia w ostatnich dwóch latach.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.