Warren Buffett, znany jako Wyrocznia z Omaha, nie byłby zapewne najsłynniejszym inwestorem XX i XXI w., gdyby nie miał u swego boku Charliego Mungera. Zmarły w wieku 99 lat filozof biznesu był również mentorem Li Lu, nazywanym chińskim "Warrenem Buffettem", który oddając hołd Mungerowi, nazwał go Konfucjuszem naszych czasów
"Racjonalni ludzie nie ryzykują tego, co mają i czego potrzebują dla czegoś, czego nie mają i czego nie potrzebują" – to jedno z wielu powiedzeń Warrena Buffetta, dobrze oddających jego podejście do inwestowania. Zarówno on, jak i Charlie Munger – który od 1978 r. był wspólnikiem Buffetta w Berkshire Hathaway i którego prywatna fortuna szacowana była na ponad 2,5 mld dol. – przez dekady trzymali się reguł, będących dowodem na to, że w biznesie długoterminowo najlepiej sprawdza się właśnie zdrowy rozsądek. Najbardziej znana zasada numer jeden obu panów brzmi: "Nigdy nie trać pieniędzy". Zasada numer 2: "Nigdy nie zapominaj o zasadzie numer 1".
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.