Wyruszyli grupą ok. 30 osób. Kilkoro z nich zawróciło. Kilka wlekło się w ogonie. Trochę szybciej poszły w górę 24 osoby. I właśnie w tym momencie, ok. godz. 11, nawisy śnieżne zalegające na zboczach Białego Jaru utraciły swoją stabilność. Lawina porwała całą 24-osobową grupę. Zginęło 19 osób. Było wśród nich 13 Rosjan, czworo turystów z NRD i dwoje Polaków. Historia polskich gór nie zna równie tragicznego zdarzenia. Kilka lat później lawina zmiotła też pomnik, który z potężnych granitowych bloków wzniesiono przy tym szlaku dla upamiętnienia dramatu z 20 marca 1968 r.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.