"Nawet komuniści w latach stalinowskich nie wysyłali zetempowców do blokowania kurii" – ta trafna konstatacja z czarnego piątku pokazuje, jak bardzo feministki przesunęły granice tego, co możliwe w polskiej przestrzeni. Po raz pierwszy na taką skalę skrajna lewica przeprowadziła kampanię nienawiści wobec Kościoła katolickiego. Jej faktycznym i zasadniczym przesłaniem było żądanie, by polski Kościół przestał wypowiadać się na tematy publiczne. Demonstracje te używały nienawistnego, wulgarnego języka. Wiele transparentów z premedytacją obrażało uczucia ludzi wierzących. Mimo łamania dotychczasowych norm aktywności publicznej przyłączyły się do nich główne partie opozycyjne z centrum i lewicy. Nowym sojusznikiem agresywnej feminolewicy jest Studencki Komitet Antyfaszystowski, który przy bierności władz uczelnianych testuje możliwości narzucania uczelniom terroru politycznej poprawności.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.