Z Jackiem Barskym, szpiegiem KGB , który współpracował z FBI rozmawia Piotr Włoczyk.
Piotr Włoczyk: Kim był Jack Barsky?
Jack Barsky: To był chłopiec z żydowskiej rodziny, którego tożsamość ukradłem. Jego pełne imię to Jack Phillip Barsky. Urodził się w 1944 r., zmarł w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach w wieku 10 lat.
Dlaczego padło właśnie na tego chłopca?
To był przypadek. Jakiś sowiecki dyplomata zauważył na waszyngtońskim cmentarzu nagrobek Jacka Barsky’ego. Wystarczyło listownie podać się za ojca dziecka i poprosić w urzędzie o kopię aktu zgonu. Z tym dokumentem można było dostać z kolei kopię aktu urodzenia. Kradzież tożsamości osoby zmarłej to zawsze najbezpieczniejsze rozwiązanie dla nielegała.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.