Kanadyjskie ministerstwo zdrowia poinformowało we wtorek wieczorem, że nie zaleca szczepienia preparatem firmy AstraZeneca przeciw COVID-19 osób z rzadką chorobą naczyń krwionośnych – zespołem przesiąkania włośniczek.
W oświadczeniu resortu napisano, że ministerstwo uaktualni informacje dotyczące szczepionki AstraZeneca, wpisując w ulotkę zastrzeżenie dla osób, u których kiedykolwiek wystąpił zespół przesiąkania włośniczek.
11 czerwca podobne zalecenie wydała Europejska Agencja Leków (EMA). Agencja zdecydowała by wpisać chorobę jako nowy punkt ryzyka w opisie szczepionki Oxford/AstraZeneca.
Zespół przesiąkania włośniczek to choroba, w której krew przecieka z najmniejszych naczyń krwionośnych do mięśni i jam ciała; charakteryzuje się obrzękiem oraz spadkiem ciśnienia krwi.
Nowe zasady dla podróżnych
W poniedziałek przedstawiciele rządu ogłosili nowe zasady wjazdu do Kanady dla w pełni zaszczepionych obywateli i stałych rezydentów. Wejdą one w życie 5 lipca przed północą.
By uniknąć trzydniowej kwarantanny na własny koszt w jednym z wyznaczonych do tego celu hoteli, przybywający drogą lotniczą Kanadyjczycy i inne osoby posiadające prawo wjazdu do kraju, będą musiały pokazać na granicy zaświadczenie o szczepieniu zatwierdzoną przez Kanadę szczepionką przeciw COVID-19.
W mocy pozostaje obowiązek posiadania negatywnego wyniku testu na koronawirusa, wykonanego na 72 godziny przed przylotem, powtórzenie testu po przylocie i przygotowanie planu na wypadek potrzeby kwarantanny.
Szczepienie potwierdzone przez tłumacza
Dokumenty potwierdzające szczepienia trzeba będzie okazać w formie cyfrowej – poprzez rządową aplikację ArriveCAN – i papierowej. W przypadku szczepienia za granicą, może być konieczne posiadanie tłumaczenia przysięgłego zaświadczenia – poinformował minister bezpieczeństwa publicznego Bill Blair.
Blair zasugerował także, że podobne zasady mogą obowiązywać zaszczepionych obcokrajowców, kiedy granica zostanie otwarta dla turystów.
Czytaj też:
Czego nie robić tuż po szczepieniu? Prof. Zajkowska tłumaczy