Władze zastanawiają się nad rozszerzeniem pandemicznych restrykcji. W sobotę poinformowano o 716 nowych przypadkach. Igrzyska mają rozpocząć się 23 lipca i potrwać do 8 sierpnia.
Tymczasem stolica Japonii i trzy sąsiednie prefektury należą do obszarów objętych tzw. stanem wyjątkowym, który ma obowiązywać do 11 lipca, ale władze kraju mogą przedłużyć środki bezpieczeństwa o kolejne dwa tygodnie – podają miejscowe media. Powodem jest kolejny wzrost zakażeń.
To nie jest dobra informacja dla organizatorów igrzysk, którzy niedawno wspomnieli, że zastanawiają się nad wpuszczeniem większej liczby kibiców na trybuny. Na razie wiadomo, że impreza odbędzie się bez zagranicznych widzów i pozwolono na obecność maksymalnie 10 tys. miejscowych fanów. Eksperci uważają jednak, że najbardziej bezpieczną opcją byłoby rozegranie imprezy bez udziału publiczności.
Kary dla sportowców?
Agencja Kyodo przekazała w połowie czerwca, że zagraniczni sportowcy biorący udział w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio będą mogli być "wyrzuceni z Japonii", jeśli złamią przepisy dotyczące zapobiegania zakażeniom koronawirusem.
Z przepisów wynika również, że za naruszenie restrykcji covidowych sportowcy mogą zostać wykluczeni z Igrzysk lub ukarani grzywną. „Za złamanie tych obostrzeń mogą zostać nałożone konsekwencje (...) w tym wycofanie pozwolenia na pobyt w Japonii” – napisano w trzeciej, najnowszej wersji zestawu reguł.
Dyrektor wykonawczy Igrzysk Christophe Dubi oświadczył na konferencji prasowej, że o nakładaniu kar będzie decydowała komisja dyscyplinarna. „W zestawie regulacji jest duży zakres możliwości, by dać ogólne wrażenie na temat tego, co może się stać w razie (nałożenia) kar. Nie będziemy spekulować, jakie przypadki mogą doprowadzić do kar. To zadanie komisji” – powiedział Dubi.
Licząca 69 stron książeczka z regulacjami została opracowana przy doradztwie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Zawiera m.in. informacje o tym, jak i kiedy sportowcy będą badani na koronawirusa oraz co się stanie, jeśli u któregoś z nich wynik będzie dodatni – pisze Kyodo.
Reżim sanitarny w trakcie Igrzysk
Według organizatorów sportowcy będą musieli przekazywać próbki śliny do badań codziennie o godz. 9 lub 18 za pośrednictwem „covidowych biur łącznikowych” przy poszczególnych ekipach narodowych. Dodatnie wyniki z badań śliny będą potwierdzane przy pomocy testów PCR wymazu z nosa.
Organizatorzy Igrzysk i japońskie władze zapewniają, że reżim sanitarny zapewni bezpieczeństwo zawodów. Wielu ekspertów wyrażało jednak co do tego wątpliwości, a doradzający rządowi wirusolog Hitoshi Oshitani ocenił, że „bezpieczne Igrzyska” są niemożliwe do zorganizowania.
Czytaj też:
Lubelskie: Do mniejszych gmin ruszają "szczepionkobusy"Czytaj też:
Japonia: Test na przeciwciała COVID-19 przy wejściu do restauracjiCzytaj też:
"Dziewczyny z brązu, chłopaki ze złota". 23 czerwca promocja książki