Osobom, które mimo wezwania nie zaszczepią się trzecią dawką przeciwko COVID-19, należy odebrać przepustkę sanitarną – takie rozwiązanie proponuje doradca włoskiego Ministerstwa Zdrowia Walter Ricciardi. Jego zdaniem konieczne jest wzmocnienie ochrony Włoch przed falą zakażeń ze wschodu Europy.
W wywiadzie dla dziennika "Il Messaggero" w niedzielę profesor Ricciardi wyraził przekonanie, że w kraju nie będzie nowego lockdownu, nawet częściowego.
Trzeba natomiast według niego podejmować szybsze i bardziej zdecydowane działania wobec pracowników służby zdrowia, którzy nie chcą się szczepić i rozszerzyć kampanię podawania trzeciej dawki, łącząc ją z ważnością tzw. Green Pass.
Według propozycji eksperta ten, kto nie przyjmie trzeciej dawki w ciągu dwóch-trzech miesięcy od wezwania, straci przepustkę COVID-19. Przypomniał, że po sześciu miesiącach od drugiej dawki jest się chronionym przed ciężkim przebiegiem choroby, ale znacznie mniej przed samym zakażeniem.
Niezaszczepieni medycy zawieszeni w pracy
Jak zauważył Ricciardi, medycy, którzy nie chcą się szczepić, są nieliczni, ale jego zdaniem mogą spowodować ogromne straty, bo mają możliwość wpływania na pacjentów. Ostatnio we Włoszech zawieszono w obowiązkach prawie 2200 niezaszczepionych lekarzy oraz 3800 pielęgniarzy i pielęgniarek.
– Wraz z wariantem Delta pandemia zmieniła się; jedna osoba zakażona zaraża średnio siedem następnych – ostrzegł profesor. Dlatego, wskazał, aby ją zatrzymać, trzeba zaszczepić niemal całą ludność.
We Włoszech po dwóch dawkach szczepionki jest 84 procent osób.
Czytaj też:
Trzecia dawka szczepionki. Wyciekły izraelskie wyniki badańCzytaj też:
Ekspert: Ochrona zapewniana przez szczepionki z czasem zanika