Fundusz chce zwiększyć przychody o 6,48 mld złotych w bieżącym roku, w tym przychody ze składek zdrowotnych o 4,7 mld złotych – wynika z informacji przedstawionej na posiedzeniu sejmowej Komisji Zdrowia przez wiceprezesa Funduszu Bernarda Waśko.
Działania oznaczają już drugą zmianę planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia w tym roku – przekazało w środę ISBnews.
Elementy planu NFZ
Głównym elementem najnowszej zmiany jest zwiększenie planowanych kosztów i przychodów ogółem o 4,95 proc. Udział w tym ma mieć wzrost przychodów ze składek zdrowotnych na poziomie 4,7 mld złotych, zwiększenie przychodów z opłat wynikających z ustawy o zdrowiu publicznym oraz ustawy o wychowaniu w trzeźwości o 1,129 mld złotych i zwiększenie planowanych przychodów finansowych o 650 mln złotych. Wygospodarowane w ten sposób środki mają zostać przeznaczone na zwiększenie kosztów finansowania świadczeń opieki zdrowotnej, przy czym w ramach alokacji środków pomiędzy planem centrali a planami oddziałów wojewódzkich założono zmniejszenie planu finansowego w centrali o 3,639 mld złotych, tj. o 9,18 proc., i zwiększenie planowanych kosztów świadczeń opieki zdrowotnej w planach oddziałów o 10,11 mld złotych, tj. o 12,25 proc.
Przyjęty pod koniec lipca 2021 roku plan finansowy zakładał przychody NFZ na poziome 112,9 mld złotych, a po zmianie w marcu 2022 roku – 122,7 mld złotych. Najnowsze rozwiązania pozytywnie zaopiniowała sejmowa Komisja.
Wiceprezes Waśko ujawnia
Planowane przychody Narodowego Funduszu Zdrowia zostały określone na poziomie 144,16 mld złotych w 2023 roku, czyli o ponad 30 mld złotych więcej (wzrost o 26,6 proc. rok do roku) w stosunku do pierwotnej wersji planu finansowego na rok 2022.
– Ten plan jest znacznie większy, jeżeli chodzi o wartość planowanych przychodów, a w związku z tym, również kosztów świadczeń opieki zdrowotnej – powiedział wiceprezes NFZ Bernard Waśko podczas posiedzenia sejmowej Komisji Zdrowia, przedstawiając plan Funduszu na rok 2023. – Kwota stanowi wzrost o 26,3 proc. w stosunku do porównywalnego planu na rok bieżący – podkreślił.
Czytaj też:
Będą podwyżki w służbie zdrowia. NFZ znalazł sposób