Portal twierdzi, że jeśli amerykański prezydent elekt Donald Trump spróbuje siłą przejąć Grenlandię, może to aktywować postanowienie Traktatu Lizbońskiego dotyczące wzajemnej obrony państw członkowskich Unii Europejskiej.
Zgodnie z art. 42 ust. 7 traktatu państwa członkowskie muszą zapewnić "pomoc i wsparcie wszelkimi dostępnymi środkami" każdemu państwu UE, które padło ofiarą zbrojnej agresji.
Jednak przepis ten "w obecnej formie nie ma sensu, ponieważ nie stoi za nim żadna prawdziwa siła militarna" – uważa Daniel Fiott, szef programu badawczego Defense and Statecraft w Brussels School of Government, cytowany w publikacji.
Politico: Dania powinna zwrócić się o pomoc do UE
Jeśli Dania chce powstrzymać Trumpa przed zajęciem Grenlandii, powinna zwrócić się o pomoc do UE, ale nie ma wątpliwości, który kraj wygrałby tę walkę – odnotowuje Politico.
Zwraca jednocześnie uwagę, że nie jest jasne, w jaki sposób art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego, podpisany w Waszyngtonie w 1949 r., który ustanawia zasadę zbiorowej obrony w NATO, byłby stosowany, gdyby USA naprawdę zdecydowały się na aneksję Grenlandii.
– W zasadzie członek NATO anektowałby terytorium innego członka NATO – powiedziała Agathe Demarais, analityk w Europejskiej Radzie Spraw Zagranicznych (ECFR). – Kiedy się nad tym zastanowić, to nie ma żadnego sensu – dodała.
Trump chce mieć Grenlandię. Czy dopnie swego?
Podczas swojej pierwszej kadencji w 2019 r. Trump oświadczył, że Stany Zjednoczone mogłyby kupić Grenlandię, autonomiczne terytorium Danii.
Marc Jacobsen, adiunkt w Royal Danish Defense College, powiedział Politico, że propozycja Trumpa była częścią strategii USA, aby zmusić Danię do wydawania większej części budżetu wojskowego na Grenlandię.
We wtorek Trump ponownie zasugerował, że Grenlandia powinna stać się częścią Stanów Zjednoczonych. Powołał się na interes bezpieczeństwa narodowego Ameryki i ochronę przed zagrożeniami ze strony Chin i Rosji. Zarówno teraz, jak i w 2019 r. wyspa i królestwo odrzuciły ten pomysł jako absurdalny.
W środę francuski minister spraw zagranicznych Jean-Noel Barrot skomentował wypowiedź Trumpa mówiąc, że UE nie pozwoli innym państwom na naruszanie swoich granic.
"Gdyby Trump spełnił swoją groźbę aneksji Grenlandii siłą, byłaby to najkrótsza wojna na świecie" – zaznacza Politico.
Czytaj też:
Duńskie radio: Zespół syna Trumpa przekupił bezdomnych Grenlandczyków