Projekt nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne wprowadzający dostępność bez recepty pigułki "dzień po" dla osób od 15. roku życia został na początku miesiąca przyjęty przez Senat bez poprawek. Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta.
Tymczasem Andrzej Duda, po początkowych sugestiach, wyraźnie zapowiedział, że zawetuje przedstawione zmiany. Według głowy państwa, ustawa "wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady".
Prezydent wyjaśnił, że nie jest przeciwnikiem obecności pigułki "dzień po" na rynku, ponieważ jest ona dostępna "na rozsądnych zasadach". Jego sprzeciw budzi natomiast propozycja umożliwienia kupienia i zażycia jej przez 15-letnie dziewczynki. Przypomniał, że w polskim prawie osoby poniżej 18. roku życia nie mogą korzystać z solariów czy kupować napojów energetycznych. Co do pigułki "dzień po" powinna obowiązywać taka sama zasada.
Pigułka w drodze rozporządzenia
Minister zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała w czwartek, że nawet w przypadku weta ze strony prezydenta, pigułka "dzień po" będzie dostępna bez recepty od 1 maja. Jak to możliwe?
– Jeśli pan prezydent się nie zreflektuje i będzie upierał się nad, tak sądzę, tą niemądrą decyzją, to wprowadzimy to rozporządzeniem. Będzie to usługa farmaceutyczna, rozmawiam z Izbą Aptekarską i w ogóle z przedstawicielami farmaceutów. Mamy gotowe rozporządzenie, które wprowadzi tę tabletkę – wyjaśniła szefowa resortu zdrowia.
Biskupi alarmują
Szczególny niepokój i sprzeciw Episkopatu budzi udostępnienie pigułki "dzień po" osobom nieletnim, których układ hormonalny jest jeszcze nie w pełni ukształtowany, tym bardziej, że żaden z tych preparatów nie został w sposób wystarczający przebadany pod kątem wpływu na kobiety w wieku poniżej 16. roku życia.
W stanowisku czytamy, że "stosowanie tabletek » dzień po« przyczynia się do traktowania ciąży jako problemu, z którym trzeba walczyć wszelkimi środkami, włącznie z aborcją. W konsekwencji zmniejsza się szacunek dla życia człowieka i zwiększa się akceptowalność procedur medycznych związanych z jego niszczeniem". "Z punktu widzenia etycznego stosowanie takich środków jest niemoralne, gdyż zawiera w sobie akceptację zniszczenia życia konkretnej osoby" – podkreślił Zespół Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych.
Czytaj też:
Pigułka "dzień po". Organizacje apelują do prezydenta o weto do ustawyCzytaj też:
"Mam plan B". Minister zdrowia chce obejść weto prezydenta