W Polsce trwa szczyt zachorowań na grypę. Wiceminister Kos poinformował w czwartek w Sejmie, że między 20 a 26 stycznia br., a także między 27 stycznia a 2 lutego br. tygodniowa liczba osób, których dotknęła ta choroba przekroczyła już 200 tys. osób.
Są zgody na sprowadzanie leku z zagranicy
Wiceminister zdrowia przekazał, że znacząco wzrosło zapotrzebowanie na leki zawierające oseltamiwir, czyli substancję czynną, która jest stosowana w leczeniu zakażenia. – Dlatego lokalnie mogą występować problemy z dostępnością tych leków – przyznał Marek Kos, cytowany przez RMF 24.
Właśnie z tego powodu Ministerstwo Zdrowia zaczęło pozwalać hurtowniom farmaceutycznym sprowadzać interwencyjne wspomniane środki z zagranicy. W obecnym sezonie grypowym resort wydał już dwie takie zgody.
W związku z trudną sytuacją Ministerstwo Zdrowia zaczęło wydawać zgody hurtowniom farmaceutycznym na tzw. importy interwencyjne tych leków, czyli sprowadzenie ich z zagranicy, w obcojęzycznym opakowaniu. W tym sezonie MZ wydało do tej pory dwie takie zgody. – Nadal istnieje możliwość, by hurtownie wnioski o takie zgody składały – podkreślił Kos.
Jak zaznaczył wiceminister, resort zwrócił się do podmiotów odpowiedzialnych z prośbą o zwiększenie dostaw na polski rynek tych leków. – W odpowiedzi zadeklarowały, że miesięczne dostawy leków z substancją czynną oseltamiwiru będą w lutym i marcu wyższe – ujawnił.
Szef GIS: Największym wyzwaniem medyków jest grypa
Tylko w pierwszej połowie stycznia br. odnotowano 1201 przypadków krztuśca – informował pod koniec ubiegłego miesiąca Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego. Ponadto wykryto ponad 3,5 tysiąca przypadków RSV.
Z raportu Instytutu wynika, że w pierwszych dwóch tygodniach stycznia stwierdzono 1201 przypadków krztuśca (w 2024 r. w analogicznym okresie było ich 61) i 3589 zakażeń RSV, z czego1471 chorych stanowią dzieci do drugiego roku życia.
Szef GIS dr Paweł Grzesiowski przyznał wówczas, że największym wyzwaniem dla medyków jest obecnie grypa.
– W tej chwili najbardziej aktywnym wirusem spośród tych, które badamy, jest wirus grypy. Tygodniowo notujemy około 45-50 tysięcy przypadków – powiedział dr Grzesiowski. Jak wskazał serwis Interia.pl, na początku listopada zachorowalność na tę chorobę była pięciokrotnie mniejsza.
Czytaj też:
Antybiotyk wycofany ze sprzedaży. Zagrożenie dla życiaCzytaj też:
Złe wieści dla cukrzyków. Zdecydowano o wstrzymaniu sprzedaży leku