Marsz Niepodległości (ok. 250 tys. fanów), Ruch Narodowy (170 tys.) i Młodzież Wszechpolska (80 tys.) - to tylko niektóre z kont organizacji narodowych, które w ostatnim czasie zniknęły z Facebooka. Serwis postanowił zablokować także wielu sympatyków i działaczy tych organizacji oraz rapera, który włączył się w promocje tegorocznego Marszu Niepodległości. Za zamieszczenie na portalu piosenki "Europa umiera" jego profil został zawieszony na miesiąc.
O powody takiej decyzji portal Wirtualnemedia.pl zapytał administrację Facebooka. Ten z kolei - jak zwykle zresztą - przekonuje, że działania te nie mają żadnego związku z polityką. Wskazuje na mowę nienawiści. "Facebook wspiera wolność wypowiedzi. Gorąco zachęcamy ludzi do angażowania się w debaty na naszej platformie, gdyż rozumiemy, jak ważną rolę spełniają one w naszej społeczności. Jednak wolność wypowiedzi musi współgrać z powszechnym poczuciem bezpieczeństwa na Facebooku. Ustaliliśmy zasady, które pomagają ludziom zrozumieć jakimi treściami można się dzielić na Facebooku, co z kolei pomaga budować środowisko, w którym ludzie czują się zmotywowani, by traktować innych z szacunkiem i empatią. To dotyczy również tak ważnych dla naszej społeczności dyskusji politycznych" - czytamy w komunikacie opublikowanym na Wirtualnemedia.pl.
Środowiska narodowe odbierają jednak te blokady jako zwykłą cenzurę polityczną. Zwracają także uwagę na aspekt finansowy. Tu należy przypomnieć, że Marsz Niepodległości finansowany jest z darowizn, a jak wiadomo, brak możliwości korzystania z portalu społecznościowego o tak dużym zasięgu, może znacząco ograniczyć środki na tegoroczną organizację. "Im się wydaje, że jak usuną wszystkie narodowe profile z FB to uduszą nas finansowo" - czytamy na twitterowym profilu Marszu Narodowego, który zachęca do wpłat.
W reakcji na działania portalu, Narodowcy planują na 5 listopada protest przez siedzibą Facebooka w Polsce.
O specyficznym definiowaniu "mowy nienawiści" oraz "wolności słowa" przez Facebook pisaliśmy już niejednokrotnie. Warto powrócić tu do licznych profili obrażających Jana Pawła II, które przez długi czas funkcjonowały na portalu, a także sięgający po kłamstwa i manipulacje profil "Sok z buraka". Czego jednak możemy się spodziewać, skoro jedna z menedżerek polskiego Facebooka sama promuje treści tego ostatniego, a na swoim profilu zamieszcza zdjęcie z napisem: "Nie wstydzę się Polski! Wstydzę się Dudy, PiS-u i polskiego ciemnego ludu" czy "Beata! Dlaczego wyskrobałaś sobie mózg?"? Na pewno nie apolityczności...
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Ze swoimi lewakami kasuje treści patriotyczne, a promuje Sok z Buraka". Menedżerka polskiego Facebooka uczestniczką marszów KOD
amp, wirtualnemedia.pl, dorzeczy.pl