A co będzie priorytetem w najbliższych miesiącach?
Jednym z ważniejszych wyzwań, jakie nas czekają, będzie przygotowanie się na skutki Brexitu, zwłaszcza jeśli chodzi o polską gospodarkę. (...) Na pewno dużo będzie się działo, jeśli chodzi o politykę zagraniczną – rozwiązanie kryzysu migracyjnego, naprawę relacji wewnątrz Unii, wzmacnianie głosu Grupy Wyszehradzkiej to sprawy, które będą nas absorbować jeszcze długo. W parlamencie będą trwały prace nad obniżeniem wieku emerytalnego, bo to jedna z naszych najważniejszych obietnic, uwzględniona już w budżecie na przyszły rok.
(...)
Dzisiaj mamy dwuwładzę – jeden ośrodek władzy w kancelarii premiera i drugi w siedzibie PiS, u Jarosława Kaczyńskiego. To raczej nie ułatwia rządzenia.
Jarosław Kaczyński jest szefem ugrupowania politycznego, które wygrało wybory i które odniosło gigantyczny sukces, bo jako pierwsze po 1989 r. rządzi samodzielnie. (...) Rozmowy premier, prezydenta i szefa partii, która jest gwarantem realizacji reform, są czymś naturalnym i dziwiłabym się, gdyby się nie odbywały. Myślę, że nasi oponenci nam tego zazdroszczą – że jest taka ekipa, która potrafi się dogadać. Są próby uderzania skłócania, rozbicia, ale robimy swoje i to naszych przeciwników tak irytuje.
(...)
Cieniem na roku rządów PiS kładzie się konflikt z Trybunałem Konstytucyjnym. Z perspektywy czasu nie ma pani poczucia, że eskalowanie tego sporu było niepotrzebne?
(...) Konstytucja nie jest łamana będziemy to powtarzać do znudzenia. Ludzie widzą, że prezes Rzepliński uwikłał się w politykę, i nie akceptują tego, bo gdyby to akceptowali, to nie byłoby tak dużego poparcia dla naszych działań. Opozycja stworzyła sobie sztuczny problem, aby móc nim uderzać w rząd (niestety, przy udziale części mediów),ale widać, że wykazuje się przy okazji kompletnym brakiem wyczucia politycznego.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.