Na południu Polski panuje bardzo trudna sytuacja pogodowa, w wielu miejscowościach służby musiały ewakować mieszkańców. Z tego powodu premier Mateusz Morawiecki i prezes PiS Jarosław Kaczyński nie pojechali na dzisiejszą konwencji PiS w Radomiu. Swoje plany zmieniają też politycy PiS kandydujący do PE, w tym wicepremier Beata Szydło.
Działania wicepremier skrytykowało PSL, które przypomniało Twitty Beaty Szydło, w którym ta oskarżała opozycję o wykorzystywanie suszy w kampanii. Wpis zestawiono z tym, informującym o zawieszeniu kampanii przez wicepremier, ze względu na powódź. – Beata Szydło gra powodzią w kampanii. Poszkodowani oczekują na konkrety, a nie na kolejne występy PBS (premier Beaty Szydło - red.) i opowieści o kolejnych naradach i posiedzeniach – czytamy na Twitterze PSL.
Na odpowiedź wicepremier nie trzeba było jednak długo czekać. “Oświadczam, że przerwałam kampanię wyborczą. Odwołałam spotkania. Uważam, że to mój obowiązek być tutaj z mieszkańcami, ze strażakami i samorządowcami. Możecie pomóc, jeśli chcecie. Natomiast, w obecnej sytuacji, tego typu zaczepki są bardzo nie na miejscu” – skomentowała uwagi PSL-u Beata Szydło.
Czytaj też:
Podkarpacie: Przerwane wały w Izbiskach, woda zalewa gospodarstwaCzytaj też:
Politycy PiS zawieszają kampanię. Powodem powódź