Decyzją Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Beata Kempa i jej rodzina otrzymali ochronę Biura Ochrony Rządu. Powodem są pogróżki, które otrzymywała szefowa Kancelarii Premiera.
Jak podkreśla w rozmowie z "Wprost" Beata Kempa, pogróżki, które ujawniła, funkcjonariusze uznali za na tyle niebezpieczne, żeby przyznać jej ochronię. - Nie chodzi tylko o mnie, ale o moją rodzinę - zaznaczała szefowa kancelarii premiera, dodając, że grożono jej dzieciom.
- Rozpętana wokół nas atmosfera nienawiści powoduje, że nie możemy lekceważyć takich sygnałów - tłumaczyła, dodając, że jest to wina polityki uprawianej przez Platformę Obywatelską. - To ci, którzy nie mogą się pogodzić z tym, że Polska wreszcie się zmienia. Że w 2015 roku duża rzesza obywateli powiedziała III Rzeczypospolitej: "dość" - stwierdziła.
mp
fot. zrzut z TVP Info
wprost.pl