52. mandat do PE przypadł Komitetowi Wyborczemu PiS. Jak poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza, wśród kandydatów tego komitetu, którzy uzyskali mandat, najmniejszą liczbę głosów uzyskał Dominik Tarczyński. Oznacza to, że to właśnie jemu przypadnie "zamrożony" mandat. Będzie mógł go objąć w momencie oficjalnego zakończenia procedury Brexitu. Do tej pory, Tarczyński pozostanie posłem polskiego Sejmu.
– Mandat europosła obejmie dopiero w dniu, gdy Wielka Brytania przestanie być członkiem Unii Europejskiej. Na razie sprawuje więc mandat posła na Sejm na dotychczasowych zasadach – mówi szefowa Krajowego Biura Wyborczego Magdalena Pietrzak.
Do tej pory Polsce przypadało 51 miejsc w Parlamencie Europejskim. Dodatkowe miejsce to efekt zapowiadanego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Przepisy regulujące tę kwestię zawarto w ustawie przyjętej w kwietniu przez Sejm. Wynika z niej m.in., że osobę obejmującą 52. mandat nie obowiązuje przepis mówiący, że wygaśnięcie mandatu posła następuje w przypadku wyboru w toku kadencji na posła do Parlamentu Europejskiego.
Czytaj też:
PKW: Oto oficjalne wyniki wyborów do PE. Znamy nazwiska europosłówCzytaj też:
Ks. Sowa: Polska brunatnieje