Na wspólnej konferencji prasowej szefowej rządu i nowego ministra finansów Mateusza Morawieckiego premier skomentowała informacje o kolejnej debacie w PE, tym razem na temat praw kobiet w Polsce, która ma się odbyć w przyszłym tygodniu. Jej inicjatorami są frakcje socjalistów i Zjednoczonej Lewicy Europejskiej. Powód? Obywatelski projekt zaostrzający prawo aborcyjne, który Sejm skierował w ubiegły piątek do prac w komisji.
– Jeżeli dzisiaj Unia Europejska ma poważne problemy, związane z kryzysem migracyjnym i wyjściem Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty, a ciągle zajmuje się wydumanymi tematami czy sama sobą, to jestem coraz bardziej przekonana, że jest konieczna zmiana traktatu, że trzeba zreformować Unię Europejską, bo dalej nie da się tak funkcjonować – podkreśliła premier.
Jak dodała, "UE ma się zajmować sprawami Europejczyków, myśleć o tym, co zrobić, żeby było bezpiecznie, żeby była praca, a nie zajmować się tematami zastępczymi". – Dzisiaj Parlament Europejski zaczyna tracić po prostu wiarygodność – oceniła Szydło.
– Nic dodać, nic ująć. Absolutnie zgadzam się z panią premier. Kapitan na statku jest tylko jeden i jest nim pani premier. Znakomicie się z panią premier pracuje. Wszystko inne to bezsensowne plotki – stwierdził Mateusz Morawiecki, pytany przez dziennikarzy o rzekome konflikty wewnątrz PiS.
Czytaj więcej: Szałamacha odwołany. Morawiecki ministrem rozwoju i finansów
dmc/DoRzeczy.pl
Fot. P. Tracz/KPRM